Łącko nie tylko śliwką stoi. Proponujemy Wam coś z jabłka. Cydr z Łącka z Manufaktury Maurer. Solidne wykonanie, ciekawe aromaty i smaki. Bardzo ciekawy cydr. Spróbujcie.
Łącko nie tylko śliwką stoi. Cydr z Łącka z Manufaktury Maurer. Bardzo ciekawy.
(4+) Cydr „Jabcok”, Manufaktura Maurera, Łącko, Polska, 6,6%
W ładnej, staromodnej butelce zamykanej krachlą. Nazwa cydru jest może nieco ryzykowna, ale niech Was to nie zwiedzie – ten cydr jest niezły – naturalnie mętny, treściwy, na własnym CO2. Poza tym, jak deklaruje producent jest „bez dodatku cukru i wody. Nie zawiera siarczynów ani konserwantów”. Kolor – tak jak i struktura tego cydru – herbaciany, mętny, mocny. Pozytywnie prosty, są nuty jałbkowe, korzenne, ziołowe, podbite dobrą kwaskowością. Cydr jest treściwy sycący, szarlotkowy – w smaku bardzo naturalny by nie rzec „swojski”. Solidne wykonanie. Po dniu-dwóch lubię czasem powąchać pozostawioną w tym celu pustą butelkę czy kieliszek – to dobry sposób na spojrzenie na wino/piwo/cydr od podszewki…. Tu zapachniało jesiennie, czysto, zdrowo. Warto spróbować.
Cena: ok. 12 zł (za but. 0,33 ml, „Jabcok” sprzedawany jest też w butelkach 2-litrowych)
Mariusz Kapczyński
Punktacja:
(6) – wybitnie, prawdziwe arcydzieło
(5) – bardzo dobre, wino z dużą klasą
(4) – dobre, interesujące
(3) – całkiem niezłe, przyzwoite
(2) – słabe
(1) – omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
(- lub +) oznacza odjęcie/dodanie nieznacznych „półpunktów”