Vinisfera

Cypr. Nie tylko commandaria (I)

W tym tekście (który będzie miał swoją kontynuację) chciałbym opisać kilka winiarni z Cypru. Kojarzy się on głównie z legendarnym winem, jakim jest commandaria, ale współcześnie wyspa ma do zaoferowania znacznie więcej.
 
W tym tekście (który będzie miał swoją kontynuację) chciałbym opisać kilka winiarni z Cypru. Kojarzy się on głównie z legendarnym winem, jakim jest commandaria, ale współcześnie wyspa ma do zaoferowania znacznie więcej. Oczywiście, duzi i starzy gracze ciągle pełnią tu bardzo ważną rolę, ale przybywa winiarni rodzinnych, dynamicznych, oferujących dobre wina oparte o lokalne odmiany winorośli.

Bez pośpiechu. Makkas
Winiarnia znajduje się na wysokich terenach regionu Pafos, w Statos Agios Fotios. Kroniki mówią, że w dawnych czasach miejsce to i okolice słynęły z wina i nazywano je po prostu „Winnicą”.
Jednym z waścicieli winiarni Makkas jest tu rzutki i konkretny Andreas N. Psaras. To fajny, otwarty i przyjazny gość. Działalność rozpoczął w 2007 roku – produkował wtedy ok. 20 tysięcy butelek, firma rozwinęla się i dzisiaj jest to 300 tysięcy butelek.


Winnice na płaskowyżu w okolicach Statos-Ayios Fotios (fot. M. Kapczyński)

Pouczającą okazała się, zaproponowana przez Andreasa, samochodowa wyprawa na płaskowyż w okolicach Statos-Ayios Fotios. Winnice znajdują się tu na wysokości 1150 m.n.p.m., uprawom winorośli sprzyjają gleby wapienne o lekkiej, łupkowatej strukturze. Głównym celem Andreasa jest produkcja win z odmian lokalnych (xynisteri, mataro, maratheftiko). Makkas działa na 18. ha winnic, o które dba George Gkenos – pochodzący z Grecji vinyerd manager. W listopadzie zaczynają prace z nową winiarnią, w nowym miejscu, w górach – będzie tam zapewniony nowocześniejszy sprzęt i grawitacyjny system produkcji. Wina Makkas są równe, konsekwentnie zrobione. Najbardziej rasowo wypadają tu jednak wina czerwone. W Makkas decydują się trzymać swoje najlepsze wina przez kilka lat, zanim wypuszczą je na rynek, co jest znakomitą decyzją. Te prostsze, lżejsze wypuszczane są szybciej. Wina cenowo oscylują w okolicach 4,70 – 5,50 €.  Butelki od Makkasa dość łatwo poznać – etykiety są oszczędne, z widniejącycą na nich łodzią – „kyrenia”. To starodawna (wedle odkryć archeologicznych – IV w.p.n.e.) łódź, która służyła kupcom do transportu dóbr w rejonach Cypru i Grecji.


Andreas N. Psaras (fot. M. Kapczyński)

(4) Xynisteri 2015. Zielonkawe, lekko limonkowe, grejpfrutowe, jabłkowe. W ustach odświeżające kwasowe, przyjemnie, jabłkowo-mirabelkowe, z tonem słonawo-wapiennym. Są pestki jabłkowe i grejpfrutowe. Lekkie, żywe, proste, czyste i smaczne wino. Lekko ziołowa końcówka.
(4+) Rodostafylo 2015
. Maraheftiko & lefkada. Kolor malinowej landrynki. W ustach prosto i swieżo. Truskawki, poziomki, lody waniliowe i pestki. W ustach świeże, lekko pieprzne. Fajna styl czerwonego grjpfruta i czerwonej porzeczki. Klasyczne rose, świeże i lekko pikantne.
(4+) Merlot 2011. Rok w beczce. To jest rocznik, który teraz sprzedają. Amerykański i francuski dąb. Pieczone kasztany, pestka, zioła, gorzka czekolada. Dojrzałe. Jest wędzona śliwka, trochę solidnie podsmażonych powideł, dżem z owoców leśnych, trochę nuty mentolowej, balsamicznej. Owocowa struktura, budowa niezbyt ciężka, niezły balans i dobry moment do picia. Świetnie że pozwolili mu tyle wyczekać.

(5-) Maratheftiko 2012. Rok w beczce (francuski dąb i akacja). Pieprz, papryka w proszku, wiśnia, pestki, tytoń, zioła. Struktura fajna, średniej budowy, bez zaznaczonej beczki, owoce leśne. Przyjemne poukładane nienachalne wino, z dobra kwasowością. Fajny potencjał i ziołowość.
(5-) Lefkada 2012. Uchodzi za lokalną odmianę, ale pochodzi z Grecji, z wysp Eolskich. Maliny, jeżyny, tabaka, pieprz. W ustach soczyste, bogate, sporo tanin, podwędzonych nut. Mięsiste i kwasowe, z nutą balsamiczną i znoszonej skóry. Ma coś uwodzącego, eleganckiego, rozwiniętego. Dotarte i dojrzałe wino. Ma intensywny i lekko żywiczny smak.

Nowe kierunki. SODAP
Firma SODAP – jedna z wielkiej czwórki (obok  KEO, LOEL, ETKO) rozdających karty na cypryjskim rynku. Dziś skupia około 38% produkcji wina na wyspie. To kooperatywa założona w 1947 roku w Limasol, należalo do niej wtedy 10 tysięcy(!) winogrodników ze 144. wiosek. Na początku skupieni byli na producji wina luzem, win wzmacnianych oraz destylatów. Firma niemal od początku zbudowała sobie mocną pozycję na rynku. Czasy się jednak zmieniają i nawet potentaci zmniejszają skalę produkcji i myślą o jakości – z 300 mln kilogramów owocow przerabianych dawniej, dziś przetwarza się około 20 milionów. To oczywiście ciągle dużo, ale obecnie skala i filozofia produkcji znacznie się zmniejszyły. Kooperatywa liczy 3,5 tysiąca członków. W 2004 roku otworzono nowa winiarnię – Kamanterena.


Należąca do SODAP winiarnia Kamanterena (fot. M. Kapczyński)

Produkuje ona około 4,5 mln litrów wina, w portfolio jest około 30. win pod oznaczeniem regionalnym czy apelacji. Winiarnia leży w jednym z najchłodniejszych miejsc okręgu winiarskiego Pafos (650 m. n. p. m.), pomiędzy wioskami Polemi i Stroumbi. Na rynek od tego czasu wypuszczono nowe marki win, zatrudniono międzynarodowych doradcow, enologów. Odmiany na których się w Kamanterena skupiaja to xynisteri, lefkada, shiraz, riesling, cabernet sauvignon i kilka innych. Warto wiedzieć, że SODAP jest jednym z większych producentów commandarii (marka St Barnabas) oraz brandy i zivanię i inne alkohole. Wina w Polsce dostępne w firmie Troodos.
(4-) Xynisteri Kamenterena 2015. Wypada przejrzyście, czysto i świeżo. Biała porzeczka, mirabelki, zioła, rumianek. W ustach proste, jabłkowe świeże, lekko grejpfrutowe, trochę kwiatów, siana. Proste, świeże w dobrej cenie.
(3+) Rose 2015. Lefkada & shiraz. Kolor landrynkowy. Aromaty truskawkowej galaretki, poziomek. Lekki resztkowy cukier. Łatwe w piciu, owocowe, dobrze skrojone, komercyjne wino. Gładkie, trzyma świeżość.
(4) Maraheftiko Kamanterena 2011. Wiśnia, wędzona śliwka, gorzka czekolada, zioła, ściółka. W ustach ziemiste, lekko taniczmne. Z lekka suchawe. Jest ściółkowy ton.
(4+) Maraheftiko Strumbeli 2009. Dużo akcentów dymnych, śliwki w czekoladzie, dżemu z wiśni, jest cedrowe, lekko mentolowe, żywiczne. W ustach soczyste, ale przejrzałym owocem, wiśniowe, gładkie, lekko lakierowe, ziołowe. Dojrzałe, rozwinięte, z całym bagażem tych dojrzałych rejestrów.

(4) St Barnabas Commandaria NV. Korzennie, miodowo, apteczne, suszone owoce tropikalne, skórka z pomarańczy Szczypiące (kwasowe), korzenne i pieprzne. Ładny balans, nuty orzechów, rodzynek i karmelu. Proste, ale zgrabne, jest dobry kontrapunkt między słodyczą, kwasowością, owocową materią.
(5-) Commandaria 2002. Użyto tu tylko xynisteri. Jest głębsze. Karmel, dym, czekolada, nuty koniaku, pasty do butów, lakieru, propolisu, miodu spadziowego. Jest zwiewne, aksamitne. Orzechy włoskie, cygaro. Bogate, niezbyt męczące, długie z aksamitnym finiszem. Soczyście. 30 €.

Trzymać poziom! Vasilikon
Winiarnia Vasilikon znajduje się we wiosce Kathikas. Założona przez trzech braci Kyriakides (Yiannisa, Giorgosa i Iraklisa) w 1993 roku. Winiarski ster dzierży tu przede wszystkim Yiannis. Pamiętam wizytę w tej winiarni jakieś osiem lat temu. Była to prawdziwie garażowa produkcja i dość ubogie warunki. Pracą i konsekwencją udało się Yiannisowi zbudować nie tylko mocną pozycję cenionego winiarza, ale też solidną i nowoczesną winiarnię oraz obszerną salę degustacyjną. Teraz winiarnia znajduje się nieco dalej na szczycie wzgórza (700 m. n. p. m.).


Yiannis Kyriakides (fot. M. Kapczyński)

Winiarnia Vasilikon działa na 30. hektarach. Uprawia się zarówno odmiany lokalne (lefkada, morokanella, xynisteri, mataro)  jak i międzynarodowe (syrah, cabernet sauvignon), choć stawia na te pierwsze. Winnice znajdują się w dobrych lokalizacjach obszaru Pafos, część znich to wspaniałe 70-letnie i 100-letnie uprawy rosnące bez podkładek, na własnych korzeniach.
Vasilikon uchodzi za jednego z najlepszych producentów na wyspie, Yiannis i jego bracia mają mocną pozycję i maja poważanie w środowisku. W Polsce wina z tej winiarni dystrybuuje firma Troodos.
(5-) Xynisteri 2015. Dominują przyjemne oleiste i rumiankowe aromaty. Są gęste, równe – owocowe i ziołowe, zachęcające. W ustach podobnie – pestki z grejpfruta, brzoskwinia, wosk, skórka z cytryny. Okrągła i dojrzała struktua. Finisz białego pieprzu, kwiatów polnych. Dobra klasa xynisteri. Wypada mineralnie, lekko wapiennie i jakby lekko miętowo. Poprzeczka ustawiona jest tu wysoko.
(4) Enalia rose 2015. Shiraz i maraheftiko. Kolor nasycony, malinowy. A aromacie maliny, truskawki, czerwony grejpfrut, czerwony pieprz. Kwasowe – dobrze trzyma świeżość. Przyjmne, ciągle fajnie ułożone wino.
(4) Agios Onoufrios 2014
. Blend cabernet franc, cabernet sauvignon, maraheftiko, lefkady i shiraza. Bez użycia beczki. Ziemia, pieprz, zioła, wędzone mięso. W ustach gęste, owocowe wiśniowe, lekko dymne. Proste, łatwe do sparowania z przekąskami. W tle trochę jagód, pieprzu, ziół. Przyjemne wyraziste wino.
(5-) Mefi 2012
. 100% cabernet sauvignon. 20-letnia winnica. Rok w beczce,  trzy lata w butelce. Zioła, owoce leśne, dym, sporo akcentów wiśniowych, pesteki, gorzkiej czekolady, czerwonej papryki. W ustach podobnie. Sporo lasu, mchu, korzeni, pieprzności, znoszonej skóry. Ciągle sporo w nim młodości, ziemistej surowości. Zbalansowane, atrakcyjne wino. Popisowo.

(5-) Maratheftiko 2014. Wino „pełne powietrza”, przestrzeni w strukturze. Są zioła, mech, skóra, sporo wiśni, mocnych nut ziołowych i piżmowych. Faktura wina czysta, transparentnie, poukładana. Dobra, soczysta i owocowa materia plus goryczka, taniny. Świeże, z niemęczącą przyjemną budową, zachowuje świeżość – w tle błąkają się jakieś nuty piniowe, ziemiste, pestkowe, ziół leśnych.

Rodzinnie. Vouni Panayia
Znajdują się w atrakcyjnym turystycznie, otoczonym przez lasy Pafos, mikroregionie Pano Panayia. Początki profesjonalnej winiarni sięgają roku 1987. Projekt uruchomił Andreas Kyriakides (ma doświadczenie, pracował w departamencie winogrodnictwa i enologii przy ministerstwie rolnictwa). Nade wszystko upodobal sobie lokalne odmiany. Dziś rytm w Vouni Panayia nadają jego synowie oraz kuzyn. Zaczęli od 5-10 tysięcy butelek rocznie. Teraz produkują 300 tysięcy. Kilka lat temu przeszli sporą rekonstrukcję, obecnie dysponują bardzo dobrze zaprojektowaną, kompaktową winiarnią. iększość ich butelek ma charakterystyczne, łatwo rozpoznawalne etykiety. Z długim „V” i muflonem na jego szczycie. W Vouni Panayia bardzo skupieni są na lokalnych odmianach, mają, np. xynisteri, mavro maraheftiko, ale też rzadsze, jak spourtiko, promara, yiannoudi czy ntopio mavro.


Wina Vouni Panayia (fot. M. Kapczyński)

W Vouni Panayia dysponują 60-letnimi winnicami, jak i nowymi nasadzeniami. Winnice w większości prowadzone są tradycyjną metodą „na głowę” (system gobelet). Rosną na wysokości 900 – 1100 m.n.p.m. na własnych korzeniach, bez podkładek amerykańskich. Vouni Panayia to ciągle winiarnia rodzinna, działająca na 30. ha i skupiona na zachowaniu lokalnego charakteru produkcji. Warto wspomnieć, że robią też tradycyjną gronową wódkę – zivanię, dojrzewającą nawet 15 lat w beczkach. Są przygotowani na przyjęcie grup turystów (po zapowiedzi) mają specjalny program dla odwiedzających, działa tu też restauracja (piękny widok z tarasu na rozległą dolinę Ezousa) oferująca lokalne potrawy. Warto mieć tę winiarnię na uwadze. Bardzo mi się ci ludzie i ich wina spodobały. Urzeka czystość, żwawość i delikatność tych win, ich nienachalny charakter i umiar ekspresji. Świetnie interpretują tu lokalne odmiany.
(4+) Alina dry 2015. To xynisteri. Wino wytrawne, kwasowe, lekkie, czyste, w nucie delikatnie zielonkawej, limonkowej, jabłkowej. Utrzymane w pionie, mineralne i słone, lekkie, wypada zwiewnie i kwiatowo. Przyjemna wibrujaca końcówka. 4,80€.
(4+) Spourtiko 2015,. Odmiana daje wina lekkie 11-11,5%. Podobno tylko trzy winiarnie na wyspie mają tę odmianę. Wino jest delikatne, wytrawne, o ziołowo-pestkowej materii, szczypiące, lekkie, mineralne, roślinne, czyste, z transparentną budową. W tle trawa cytrynowa. Zwiewne. 7,20 €.
(4+) Promara 2015, 12,5%. Tylko oni mają tę odmianę. Znaleźli wśród lokalnych winnic jej uprawę. Krótka maceacja ze skórkami i 3 miesiące w beczce to pomysł na jej obróbkę. Wino jest miękkie i świeże, kremowe, mineralne. Jest w nim delikatność kruchość, kontakt z beczką nie zabił tu stylu. Jest to wino eleganckie, gładkie, zgrabne. 9 €.


Selekcja owoców w winiarni Vouni Panayia (fot. M. Kapczyński)

(3+) Pampela Rose dry 2015. Maraheftiko (75%) + mavro. Kolor malinowej landrynki. Aromaty przyjemne, niezbyt rozbuchane. Malina, jeżyny, dzikie jabłka, pestki. W ustach żywe, świeże, jabłkowo-malinowe i korzenne. Odświeżające, z ciągle widoczną kwasowością, ma na tyle charakteru żeby sprawdzić się na stole z solidnym jedzeniem. Smaczne żywe i czyste wino. 4,80 €. (4) Plakota 2015. Maraheftiko, mavro oftalmo. Lekkie i aromatyczne. Sporo tu owoców i klimatów leśnych. Jeżyny, żurawina, dym, akcenty korzenne i pieprzne. W ustach ziołowo-korzenne rejestry idą w parze z owocowymi – wiśni, czereśni, tanin. Wypada lekko i owocowo. Smaczne. 5 €.
(4+) Yiannoudi 2013. Aromat intensywny, żołędziowo-kasztanowy, pieprzny, lekko ziemisty, dymny, plus wiśnia, jeżyny, mokry tytoń. W ustach balsamiczne, korzenne, lekko eukaliptusowe i taniczne, beczka użyta nieźle, nie jest agresywna. Wszystkie rejestry są intensywne, lekko warzywne mentolowe. Wino ma przyjemny długi, owocowo-leśny posmak. 15 €.
(4+) Barba Yiannis 2013. Maraheftiko. Z typowym dla odmiany korzennym-leśnym, nieco tytoniowym i żywicznym sznytem. Jest trochę nuty warzywnej, beczkowej. W ustach pieprzne, ziemiste, ziołowe, skórki z wiśni i pestki. Dobra kwasowość trzyma w ryzach średniej budowy owocowość i przyjemne taniny. Zgrabne, lekko pikantne wino. 9 €.

Dynamicznie i rodzinnie. Zambartas

Winiarnia znajduje się w Agios Amvrosios (obszar Limassol) na wysokości około 580 m.n.p.m. Założona została w 2006 roku przez Akisa Zabratasa, dziś prowadzona jest przez jego sympatycznego syna Marcosa i jego żonę – Marleen. Rodzina Zambartas produkowała wina już wcześniej, ale była to skromna produkcja. Poziom wina był jednak zachowany. Ojciec Markosa studiował enologię w Montpelier, pracował jako główny enolog a później dyrektor dla dużego producenta – KEO. Akis przysłużył się w tym czasie, odkrył i zachował kilkanaście niemal zupełnie zapomnianych rdzennych odmian cypryjskich.


Dużo dobrych emocji czyli Marcos Zambartas

Marcos, który zdecydował iść w ślady ojca, studiował enologię w Australii i zbierał doświadczenia we Francji, Nowej Zelandii. Ma bardzo otwarty umysł, jest chłonny nowości, eksperymentów, ale też jest pełen respektu dla tradycji. Jak łatwo się domyślić uprawiają głównie odmiany lokalne, najważniejsze są dla nich maraheftiko, xynisteri. Są dumni ze starych, 100-letnich winnic (na czele z leciwą, 5-hektarową „Marceliną”). Produkują około 75 tysięcy butelek rocznie (trochę owocó jest dokupowane). Winiarnia nie jest duża, ale kompaktowa, doskonale wyposażona, widać, że o każdy element produkcji, sprzętu dba się tutaj z wyjątkową starannością. To rodzinne przedsięwzięcie zyskało uznanie nie tylko na Cyprze, Zambratas zdobyli wiele nagród i wyróżnień za granicą. W tej chwili to jeden z najjciekawszych producentów na wyspie –  ambitna, bardzo ciekawa winairnia, którą po prostu trzeba mieć na uwadze. Wina wypadają świetnie.
(4+) Xynisteri 2015. Zioła, rumianek, siano, melisa, jabłko. Prezentuje się czysto, z lekką nutą wapienną w tle. Są typowe dla xynisteri rejestry cytrusowe. W ustach wosk, mirabelki, morele. Ładnie zaznaczona owocowość, zielonkawe podbicie. Chrupkie, żywe i smaczne. Z długą i ziołową końcówką. 8,5 €.
(5) Xynisteri single vineyard 2015. 29-letnia, półhektarowa winnica położona na 150 m.n.p.m. 40% wina fermentowane w starych beczkach. Intensywny, przyjemny mineralny aromat, delikatnie woskowy. Jest lekko wapienne. Perfekcyjnie użycie beczki – zupełnie tutaj niewyczuwalnej. A przecież xynisteri – delikatna, świeża odmiana – raczej beczkę ciężko znosi. Wino jest delikatne, krągłe, kruche. W finiszu troszkę soli, białego pieprzu, jaśminu. Zrównoważone. 13€.


Słonawe xynisteri (fot. M. Kapczyński)

(5-) Epikurion 2015. Murvedre plus yiannoudi. Młode, jeszcze ciągle w rejestrach ziemi, ściółki, ziół, skóry, wiśniowych pestek i pieprzu. W ustach jałowcowe. Fajne, bez beczki, owocowe, z dobrym podbiciem ziołowym, kwasowe, żwawe. Dobra materia i owocowa, struktura. Bardzo przyjemne czyste i świeże wino. 12 €.
(5) Maraheftiko 2014. Mokra, tłusta ziemia, zioła, pestki. W ustach intensywne, z charakterem. Smoła, dym, śliwka, tytoń, drzewo balsamiczne, drewno cydrowe, żywica, plus duże ilości akcentów fiołków, bzu. Wino eleganckie, mineralne. Młode, będzie się fantastycznie rozwijać. 14 €.
(4) Lefkada / shiraz 2014. Gęsty, mocny kolor. W użyciu beczki z francuskiego dębu (+ 10% amerykańskiego). Dużo tu wiśni, dymu, drewna, jest też zwyraźnie zaznaczona beczka. Sporo koncentracji, pieprzu, pestek, mokrego drewna, gorzkiej czekolady, spieczonego mięsa, eukaliptusa. Lekkie wysuszenie w końcówce i rozgrzewające alkoholem. Mocne, szorstkie wino. Te spieczone, gorzkawe smaki długo pozostają w ustach. 16 €.

Drugą część tekstu przeczytasz tutaj.

Mariusz Kapczyński

Punktacja:
(6) – wybitnie, prawdziwe arcydzieło
(5) – bardzo dobre, wino z dużą klasą
(4) – dobre, interesujące wino
(3) – przyzwoite
(2) – słabe
(1) – omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
(- lub +) oznacza odjęcie/dodanie nieznacznych „półpunktów”

ZapiszZapiszZapiszZapiszZapisz

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT