We Francji i na świecie nie milkną wzburzone głosy i echa po niedawnej publikacji książki „Robert Parker – Anatomia mitu” (Robert Parker – l’Anatomie d’un mythe). Książka ta wywołała – w pełni zamierzoną – sensację.
We Francji i na świecie nie milkną wzburzone głosy i echa po niedawnej publikacji książki „Robert Parker – Anatomia mitu” (Robert Parker – l`Anatomie d`un mythe). Książka ta wywołała – w pełni zamierzoną – sensację. Jest to bowiem nieautoryzowany zapis degustatorskiej drogi sławnego krytyka winiarskiego – Roberta Parkera. Za kontrowersyjną książką stoją dwie autorki – Hanna Agostini i Marie-Françoise Guichard. W latach 1995-2000 Hanna Agostino była współpracownicą krytyka i trochę o jego metodach pracy wie. Zajmowała się organizowaniem dla niego degustacji w Bordeaux i tłumaczyła jego książki na francuski. Jak deklarują autorki, poddały one drobiazgowej analizie przewodniki winiarskie Parkera i wywiady jakie z nim przeprowadzono. I choć w książce podkreślany jest talent i zdolności degustatorskie Parkera, to niektóre jego oceny wydają się wątpliwe a bezstronność pozostawia wiele do życzenia. Autorki podkreślają, że niektóre fragmenty przewodników Parkera są w ogóle nie uaktualniane i po prostu, z edycji na edycję „przeklejane”, w związku z czym nie są już wiarygodne. Jako sztandarowy przykład przytacza się tu fragmenty o Bordeaux, które mimo, że w ostatnich latach przeszło poważne zmiany, to w ogóle nie są one uwzględnione w przewodniku.
Książka jeszcze przed wydaniem wzbudzała kontrowersje i sensację – jeden z producentów wina z ST Emilion podał autorki do sądu, chcąc by usunęły z książki fragmenty opisujące jego przyjaźń z Parkerem. Sąd odrzucił pozew, uzasadniając, że książka opisuje metody pracy Parkera a nie producentów wina i że cenzura nie jest konieczna. „Anatomia mitu” ukazała się więc bez cięć a proces przysłużył się tylko jej reklamie. Część producentów wina w Bordeaux z pewnością sięgała po książkę z drżeniem ręki – Bordeaux jest od lat głównym terenem degustatorskich działań Parkera, który w środowisku nie raz budził już silne kontrowersje.
„Anatomia mitu” kosztuje około 23 euro i cieszy się dobrą sprzedażą. Nic dziwnego. Świat kocha takie pikantne smaczki.
Mariusz Kapczyński
