W połowie maja 2008 roku cztery staropolskie miody pitne powinny trafić do grona produktów regionalnych chronionych przez Unię Europejską.
Jak donosi „Rzeczpospolita”, w Dzienniku Urzędowym Komisji Europejskiej ukazały się wnioski dotyczące rejestracji półtoraka, dwójniaka, trójniaka i czwórniaka. Jeżeli przez sześć miesięcy od daty publikacji nie będzie sprzeciwu wobec ich rejestracji, otrzymają znak „Gwarantowana tradycyjna specjalność”. Otrzymują go produkty o specyficznej nazwie, które różnią się od innych wyrobów z tej samej kategorii. Takimi chronionymi produktami są, np. sery mozarella czy parmezan.
Producenci miodów pitnych liczą na to, że unijny certyfikat pomoże im wypromować wytwarzane przez nich trunki. Branża szacuje, że Polacy kupują od 900 tys. do ponad 1 mln litrów miodów pitnych rocznie. Staropolskie miody nie są jedynymi produktami, o których rejestrację się ubiegamy. Do tej pory Polska wysłała do Brukseli 28 wniosków. Ochronę unijną otrzymała jednak tylko bryndza podhalańska. Blisko rejestracji jest m.in. oscypek, rogal świętomarciński i kiełbasa lisiecka. Wkrótce do oczekujących powinny dołączyć cztery kolejne wnioski, nad którymi pracuje obecnie nasze Ministerstwo Rolnictwa.
źródło: Rzeczpospolita
zdjęcie: Mariusz Kapczyński