Kolejna technologiczna nowinka. Australijski enolog wymyślił narzędzie, które pozwala usunąć nadmiar dwutlenku siarki w winie tuż przed jego konsumpcją.
Kolejna technologiczna nowinka. Australijski enolog wymyślił narzędzie, które pozwala usunąć nadmiar dwutlenku siarki w winie tuż przed jego konsumpcją.
James Pennington z firmy Rivendell Wines działającej po północnej stronie Margaret River w Zachodniej Australii, pokazał światu wynalazek PEWA (Preservative Elimination in Wine At Consumption) już na początku tego roku, jednak system jego droga wdrażania na rynek zajęła więcej czasu.
Opracowany system to uzbrojona w dźwignię, specjalna zatyczka, która umieszczana jest w otworze butelki. Kiedy dźwignię się podnosi, odpowiednio opracowana, niewielka ilość związków wodoru zostaje z zatyczki wpuszczona do wina, zupełnie neutralizując zawartość dwutlenku siarki. Po tym zabiegu korek zostaje po prostu wyjęty.
Dwutlenek siarki jest standardowo stosowany w winiarstwie, aby zakonserwować i zabezpieczyć wino przed utlenieniem i rozwojem bakterii. Ponieważ SO2 wywołuje czasem ataki alergiczne prawo wymaga, aby na etykietach wina pojawiała się informacja o użyciu tego konserwantu.
Zdarzały się jednak poważne nadużycia. W listopadzie 2003 roku z europejskiej sieci Lidl masowo wycofywano australijski kupaż Caberneta i Shiraza ponieważ badanie próbek wina wykazało, że dopuszczalną zawartość dwutlenku siarki przekroczono w nim 17 razy!
PEWA Jamesa Penningtona ma przed działaniem siarczanów konsumentów zabezpieczać poprzez całkowite ich wyeliminowanie.
Jednak sami konsumenci wstrzemięźliwie podchodzą do nowego gadżetu.
„Wynalazek owszem, usuwa dwutlenek siarki, ale jest to efekt kolejnej reakcji chemicznej w butelce na chwilę przed wypiciem wina! Za takie „udogodnienie” serdecznie dziękuję” – pisze jeden z internautów. „To nie nowe, przydatne narzędzie, ale raczej sztuczka” – dodaje inny.
Jednak wynalazca, James Pennington jest zadowolony ze swego pomysłu. James jest wykształconym enologiem i zapalonym graczem w golfa. Wynalazek zdążył już opatentować. Jego PEWA właśnie trafia do australijskich sklepów.
Więcej o wynalazku na: www.rivendellwines.com.au
Ewentualne gratulacje lub zażalenia do wynalazcy:
jamespennington@bigpond.com
Na zdjęciach: James Pennington i jego „antysiarkowy” gadżet
(fot. www.abc.net.au, www.rivendellwines.com.au)
Więcej na temat dwutlenku siarki w winie znajdziesz tutaj.
