Właśnie dotarła do nas informacja, że wczoraj w Somló odbył sie pogrzeb Istvana Inhausera. Był to winiarz skromny i szanowany, jego wina miały charakter i niepowtarzalny styl. Inhauser był człowiekiem bardzo życzliwym i gościnnym. W Somló zabrakło właśnie dobrego człowieka i dobrego winiarza.
Właśnie dotarła do nas informacja, że wczoraj w Somló odbył sie pogrzeb Istvana Inhausera.
Był to winiarz skromny i szanowany, jego wina miały charakter i niepowtarzalny styl. Inhauser był człowiekiem bardzo życzliwym i gościnnym. Nawet kiedy był już mocno schorowany – ciągle przyjmował gości i ze wszystkich sił starał się, by degustacja miała godną oprawę. Pamiętam wizytę w jego winiarni dwa lata temu. Przyjął naszą prośbę o wizytę. Niepokoiłem się wtedy, bo był już wtedy bardzo słaby, poruszał się z trudem… Mimo cierpienia, dotrzymał nam jednak towarzystwa i wspaniale ugościł… Pamiętam tę wizytę do dziś…
Smutno teraz.
mk