Przedstawiamy dwie znakomite winiarnie z Szekszard. Pierwsza, z bardzo długimi tradycjami winiarskimi – Vesztergombi, druga – młoda i intrygująca Sebestyen. Obie prezentują wina w innym stylu, ale bardzo dobrej klasy.
Przedstawiamy dwie znakomite winiarnie z Szekszard. Pierwsza, z bardzo długimi tradycjami winiarskimi – Vesztergombi, druga – młoda i intrygująca Sebestyen. Obie prezentują wina w innym stylu, ale bardzo dobrej klasy.
SEBESTYEN
Adres: Kalász utca 26, 7100 Szekszárd,
Prowadzący winiarnię: Csaba Sebestyén (na zdj. z siostrą – Csillą)
Pierwsze rocznik win: 1998
Telefon: (+36) 74 318-360
E-mail: sebestyenpince@t-online.hu
Web: www.sebestyen-szekszard.hu
Powierzchnia winnic: 12 ha (+ dokupowane owoce z 18 ha)
Lokalizacja winnic: Iván-völgy
Najważniejsze uprawiane odmiany: kekfrankos, kadarka, zweigelt, merlot, abernet sauvignon, cserszegi fuszeres)
Produkcja: 68 tys. butelek
Możliwość zorganizowanej degustacji: tak, po uprzedzeniu, grupy do 15 osób
Język: niemiecki, angielski
Baza noclegowa: nie
Importer w Polsce: nie
To mała, prawdziwie niszowa i rodzinna winiarnia. Można powiedzieć, że pod względem infrastruktury ten projekt dopiero rozwija skrzydła (stopniowa rozbudowa, przygotowanie sali degustacyjnej, etc.) Ale przecież nie o to chodzi. Najważniejsze, że jest to jedna z najciekawszych winiarni regionu.
W rodzinie Sebestyén ojciec, dziadek i pozostali antenaci robili wino, ale głównie dla siebie, hobbistycznie. Współczesna, profesjonalna część winiarskiej historii w pewnym sensie zaczęła się od… wyprawy na ryby. Na pomoście, przy klasycznym moczeniu kija, młody Csaba Sebestyén wyciągnął butelkę wina i poczęstował przypadkowego towarzysza połowu. Ten okazał się specjalistą winiarskim, któremu wino zasmakowało wyjątkowo – zaczął dyskutować, argumentować i przekonywać Csabę, że wino ma klasę i potencjał oraz że warte jest pokazania szerszej publiczności. Chłopak wziął sobie tę opinię mocno do serca, tym bardziej, że produkcja wina fascynowała go już wcześniej. Postanowił, że weźmie się z tym wyzwaniem za bary. Zaczął uczyć się sam i od doświadczonych winiarzy w regionie. Nie upłynęło dużo czasu a powstające nowe wina zaczęły zyskiwać uznanie w środowisku. Pierwsze profesjonalne wina pojawiły się w 1998 roku, ale kilka lat później nastąpił prawdziwy przełom. Rodzina Sebestyén za taki moment rok 2003 – wtedy Węgry usłyszały o winach z tej winiarni.
Winnice Sebestyen (fot. M. Kapczyński)
W Sebestyén dobry poziom win już osiągnęli, teraz chcą polepszyć standard technologii, produkcji i obsługi gości. Dobrze się tu czułem, podobało mi się ich podejście do produkcji wina. Są to garażyści pełną gębą. Z przydomową, wkopaną w lessowe zbocze, piwniczką. Maja świetne podejście do wina, trzymają rasowy styl. Produkują eleganckie, bardzo smaczne wina, klasyczne, stylowe, zrobione ze smakiem, wyczuciem (dobre zarządzanie beczką). Jest tu znakomita kadarka, kekfrankos, świetnie wypadają cabernety i merlot. Za flagowe wino uznawany jest Gradus. Mni bardzo do hustu przypadł Ivan-volgyi kadarka, Ivan volgi bikaver 2012 czy Gorogszoi Cabernet Franc 2012.
(4) Fuxli 2014, 12,5%
Kekfrankos/merlot. Wino dojrzewało w starych beczkach przez 3 miesiące. Kolor wiśniowego kompotu. Styl fajny, soczysty, malinowy, truskawkowy i owocowy, w klimacie przejrzałych owoców, dżemu. Są korzenie, pieprz, malinówka. Intensywne, pełne słonecznego owocu, który długo i przyjemnie utrzymuje się w ustach. Konkretne, atrakcyjne rose. 1700 F
(4+) Kadarka 2013, 12.5%
Z 10-letnich winnic. Wino jest delikatne, zwiewne i kwiatowe, są maliny, fiołki. W ustach delikatne, przyjemne, poziomkowe. Ładne rejestry, jest wyważone, eleganckie, zwiewne. Kadarka niczym piękna letnia sukienka… Urzekające i smaczne. 2300 F
(5) Ivan-volgyi kadarka 2012, 12,5%
Nazwa bierze od doliny, w której uprawiają tę kadarkę (ze starych, ponad 60-letnich winnic). Bardzo eleganckie wino, z kruchą owocowością. Zwięzłe, miękkie, pastelowe. Delikatne, wyważone i zbalansowane. Jest tu przyjemna owocowość i domknięcie smaku wyrazistą mineralnością. Pije się tę kadarkę z radością. To wszystko. Po prostu znakomite wino. Niektóre wina opisuje się jak poematy – wieloma wyrafinowanymi zwrotami a inne jak haiku. Tę kadarkę powinno się opisywać w stylu haiku… Jest doskonała. 3500 F
(4) Colors cuvee 2011, 12,5%
70% kekfrankos 30% merlot. Około 2 lat w beczkach (jak większość win w Sebestyén), głównie 500 litrowych, to miks beczek używanych. Soczysta wiśnia z pestką, czereśnie i zioła, mokry tytoń, ziemia, skórka chleba, jeżyny, żurawina. W aromatach zachęcająco i świeżo. Soczyste, z miękkimi taninami, niezła kwasowość. Proste, niedrogie i smaczne. Około 3 euro
(4+) Nanai kekfrankos 2011, 13%
Tostowo, orzechowo, ziemia, tytoń, bez, likier wiśniowy. W ustach świeże, kwasowe, lukrecjowe, wiśniowe, jałowcowe, jagodowe. Dobry ekstrakt, czysty fajny owoc. Jak na kekfrankosa przystało – pieprzne i soczyste. Dobre. 3500 F
Garażowa winiarnia Sebestyen (fot. M. Kapczyński)
(5-) Ivan volgi bikaver 2012, 14%
Kekfranos/kadarka/merlot/cabernet sauvignon. Lekko „przypalone”, ziołowe, ziemiste. Więcej tu owocu dojrzałości, likierowości. W ustach stylowe, jest czerwony pieprz, wiśnie, tytoń, jałowiec, jeżyny, bakłażan, porzeczka. Bogato, ale jednocześnie zwięźle. Dobra kwasowość, czystość i balans. Przyjemnie wino. Elegancki dżentelmen w dobrze skrojonym smokingu. W tej układance każdy puzzel jest na miejscu. 5000 F
(4+) Gorogszoi Merlot 2011
Bardzo eleganckie, czyste, soczyste, bez dżemowatości, konfiturowego zmęczenia. Wino wypada świeżo i wychodzą tu piękne nuty kwasowe, świeże i owocowe. Ładny, zgrabny, bardzo mięsisty, dobrze zbudowany i bardzo seksowny merlot, z nutą kawy, czekolady, dymu. Ziołowa końcówka. Całość tej bogatej materii podtrzymana jest wyraźną, dobrą kwasowością. 5000 F
(5-) Gorogszoi Cabernet Franc 2012, 16%,
Owoc czarnego bzu, morwa, aronia, atrament, wędzone mięso, ziemia, żwir. Jest czysto, chłodno, grafitowo, żwirowo, ziemiście i elegancko. Jest tu dobra kwasowość, nerw i bardzo wyrazista owocowość. 5000 F
() Gradus 2011
Kupaż merlota i cabernet franc. Wina jeszcze nie na rynku, to mieszanka najlepszych owoców oraz użycie nowych i starych beczek. Jest tu arcyprzyjemna owocowość, z lekko zaakcentowaną beczką. Wyrazista tekstura, żwir, jest lekko chropawe, szorstkie, młode, ale daje radę. Nie ma tu wielkiej finezji, wino powinno jeszcze poczekać. Jest troszkę przymknięte, przybite ekstraktem i alkoholem. Właśnie dlatego właściciele decydują się na przetrzymanie go jeszcze przez rok zanim się pojawi na rynku. Przeto nie punktuję.
VESZTERGOMBI
Adres: Borkút u. 3., Szekszárd 7100
Właściciel: Ferenc i Csaba Vesztergombi
Telefon: (+36) 74 511 846
E-mail: vesztergombi@t-online.hu
Web: www.vesztergombi.hu
Rok założenia winiarni: 1970 (chociaż winiarskie korzenie rodziny sięgają znacznie głębiej, bo XVIII wieku)
Powierzchnia winnic: 27 ha
Uprawiane odmiany: kadarka, kékfrankos, merlot, cabernet sauvignon, cabernet franc, cserszegi fűszeres, olaszrizling. Eksperymentuje się z pinot noir i białą ezerfürtű (traminer x hárslevelű)
Ważne siedliska: Kerékhegy, Hidaspetre, Porkoláb völgy, Leányvár, Várdomb
Degustacje: tak, po wcześniejszej zapowiedzi
Język: angielski
Baza noclegowa: tak, 4 gościnne pokoje / 10 osób/
Importer w Polsce: nie
Vestergombi to jedna z najstarszych rodzin winiarskich w Szekszard. Familia, co jak to w Szekszardze dość częste, swoje korzenie ma w Szwabii (są też podobno nawet jakieś genealogiczne ślady prowadzące do Polski).
Ferenc Vestergombi to uznany winiarz i autorytet, klasyk regionu, uhonorowany na Węgrzech tytułem Winiarza Roku (w 1993 r.). Wcześniej winiarnię prowadził z bratem – Józefem, ale rozstali się pod koniec lat 90. W ślady Ferenca z powodzeniem poszedł jego syn – Csaba, który odebrał solidną praktykę w winiarniach Południowej Australii i śmiało podtrzymuje dobrą passę winiarni.
Wina w Vestergombi trzymają dobry, własny styl. Gdyby charakteryzować je ogólnie, można by napisać, że są zgrabne, zwiewne, lekkie i żwawe. Zwraca uwagę ich wyważenie i elegancja. Wina czerwone cechuje gładkość, słodycz owocu i glicerynowy „poślizg”. Jednak Csaba przyznaje, że sam po prostu lubi wina miękkie i dojrzałe. Winom tym nie brak koncentracji i potencjału stażenia.
Bardzo istotną odmianą pozostaje cabernet sauvignon ora kadarka. Csaba podkreśla, że jest ona ciężka w uprawie, ale potrafi mieć taki charakter, że dodana nawet w niedużych ilościach może zmienić stylistykę wina.
(5-) Királyleány 2014, 12%
Bardzo przyjemna királyleányka – żywa i delikatna. Jest rumianek, siano, zioła, lekko woskowe nuty. W ustach biała porzeczka, jabłko, szparagi, zioła. Wino kruche mineralne, słonawe. Bardzo dobre. Lekkie, zwiewne i smaczne. Wierzcie mi chcecie spędzić długie, leniwe weekendy z tym winem. O tak! 1200 F
(5-) Kadarka 2012
Stare winnice, ponad 100-letnie. Wiśniowe kolory, aromaty i smaki. Jest to kadarka mineralna, pieprzna, krucha i lekka. Panują tu przyjemne, lekkie klimaty, ale są złożone i wyszukane – lekko słonawe, smaczne. Harmonijne, zbalansowane wino. 2200 F
(4+) Bikaver 2012, 14%
Kekfrankos/cabernet sauvignon /merlot/kadarka. Wino jeszcze nie jest na rynku. Wypada delikatnie, tytoniowo, ziemiście, z dobrze zaznaczonym akcentem czarnej porzeczki. Wino pieprzne, z dobrą kwasowością i fajnym owocowo-korzennym charakterem. Dobrze schowany alkohol. Solidna robota. 2200 F
(4+) Shiraz 2012
Ziemiste, konfiturowe, są ogórki kiszone, warzywa, skóra, pieprz, ziemniaki, piwnica. Dużo konfitury, ziemi. To bardziej ofensywne wydanie wina, korzenne – dużo gałki muszkatołowej, cynamonu, liścia laurowego i ziół zalanych winem. Gładkie, kwasowe, z dobrym glicerynowym tłem. Wyraziste. 3000 F
Csaba Vesztergombi (fot. M. Kapczyński)
(5-) Turul 2012, 15%
Turul… Znacie tego mitycznego madziarskiego ptaka? Znajomość możecie rozpocząć od tego wina. To kupaż cabernet franc i merlota. Co mamy w kieliszku? Czarny bez, jeżyny, nuty posępne, głębokie, leśno-żywiczne. Fajna, gęsta struktura, rozłożyste aromaty i smaki. W tle jałowcowo-głogowe. Z przyjemną cierpkością pestek i ziół. Bardzo fajne, złożone wino. Smaczne. Nic dziwnego, że zdobyło wiele wyróżnień i nagród. Z takim turulem chce się latać. 4000 F
Linia Vagotas – czyli „selekcja”:
(4+) Merlot Bodzas 2012
Niska wydajność zaowocowała tu intensywnym i ładnym aromatem ziół, liścia laurowego, suszonego mięsa, kawy, ziemi, grafitu i spalonego drewna. Zaś w ustach treściwością i słodyczą owocu (może nawet zbyt intensywną). Całość struktury podbita kawowo-czekoladową nutą. Odrobina więcej kwasowości byłaby jak najbardziej na miejscu. Wino dość młode, powinno się jeszcze lepiej ułożyć. 8000 F
(5-) Csaba 2012
Cabernet sauvignon/merlot/cabernet franc. Dużo materii, soczystości wiśni, śliwek, czereśni, czekolady, konfiturowej słodyczy, ale całość dobrze podbita kwasowością. Zapowiada fajne rasowe nuty ziemi, piwnicy, pieczonych kasztanów. Ma masę tanin, które jeszcze mogą dojrzewać. Solidne nieco szalone, „ułańskie” wino. Wypada bardzo stylowo. 8000 F
(5) Cabernet sauvuignon 2012, 16%
Rasowy cab. Czysty, pieprzny i korzenny. Ma solidny kręgosłup i nerw. Jest „czarny”, pięknie rasowy. Wino bogate pyszniące się owocem i strukturą. Potężne, ale przy tym zachowujące zwiewność. Są jagody, tarnina, czarny bez, dużo mokrej ziemi. To naprawdę wysokie winiarskie loty. Wyraziste, masywne, bardzo cabernetowe. 10.000 F
Mariusz Kapczyński
Część 1 – winiarnie Merfelsz i Bodri – tutaj
Część 2 – Winiarnie Heimann i Esztebauer – tutaj
