Vinisfera

Vinum Primatis – degustacja

Wczesną wiosną, w Krakowie, w restauracji „Szabla i szklanka” odbyła się prezentacja węgierskich win dystrybuowanych przez firmę Vinum Primatis. Oto niektóre z win przedstawionych podczas degustacji.

Wczesną wiosną, w Krakowie, w restauracji Szabla i szklanka odbyła się prezentacja węgierskich win dystrybuoanych przez firmę Vinum Primatis.
Jak poinformowali organizatorzy „firma Vinum Primatis to dystrybutor wysokiej jakości win węgierskich. Firma w najbliższym czasie planuje wejście ze swoimi produktami na rynek polski, teraz jest w trakcie poszukiwania partnerów handlowych. Prymasowską Kapitułę Winną powołał do życia arcybiskup Esztergomu i Budapesztu, kardynał dr Péter Erdő w celu ponownego podniesienia do należnej rangi węgierskiej kultury winnej, obejmującej dwa tysiąclecia historii. Kapituła składa się z wybitnych osobistości życia kościelnego, kulturalnego, biznesowego i społecznego, którzy jako ambasadorowie wina węgierskiego mogą wiele zrobić dla popularyzacji i wyrobienia należytej pozycji węgierskiego winiarstwa. Dewiza firmy Vinum Primatis to ,>Najlepsze wina za najlepszą cenę<". Oto niektóre z win przedstawionych podczas degustacji. (***) Soltvadkerti Irsai Oliver 2008, Kunság
Producent: Font
Wino z założenia młode, z pozostawioną resztką Co2, i w takiej młodej kondycji należy je spozywać. Aromaty miękkie: słodkie kwiaty, gruszka, dojrzałe jabłka, ma świeżość i pewną krągłość i słodycz aromatów. W ustach wypada zaskakująco odmiennie, brak owej słodkiej krągłości – jest zupełnie wytrawne, żwawe z akcentami owoców egzotycznych. Ta sytuacja: słodki nos – wytrawne usta, przypomina wrażenia jakie się ma podczas degustacji wytrawnego muscata. Młodo i żwawo. Mocna trójka.


(***+) Vinum Primatis Csopaki Olaszrizling 2007, Balatonfured-Csopak

Producent: Figula
Winiarz zmarł ale syn przejął winiarnię. W nosie wypada ładnie, równo i intensywnie. Masło, świeże bułki, trochę aptecznie? pieczone jabłko, krągła owocowość. Usta gęste owocowe, miękkie – pestki z jabłek. Mogłoby mieć trochę świeższe ale ma solidną, przyzwoicie zbalansowaną  materię. To cięższy kaliber –  jest długie i maślane. Pusty kieliszek jeszcze długo pachnie. Zdecydowanie lepiej pić to wino, niż beczkowe „szardonaje” z Nowego Świata.

(***-) Kunsági Kekfrankos Rosé 2008, Kunság
Producent: Font
Lekka, łososiowa barwa, klimat w kieliszku dość świeży (malina, truskawka) trochę acetonowych nut na początku. Kekfrankos dobrze nadaje się na rose, bo przydaje mu zazwyczaj charakteru. Tutaj jednak w ustach dominuje owoc i lekkość, jednak wino jest trochę pustawe, nierówne i krótkie.

(***) Vinum Liturgicum Áldozoi Aranyveltelini 2003, Balaton
Producent: Scheller
Jedno z liturgicznych win w ofercie firmy. Wino trzyma się, w dobrej kondycji (to wytrawne wino z późnego zbioru, nie jest do końca wytrawne,  butelkowane dwa lata temu). Łatwo znaleźć tu kwiaty polne oraz słodycz aromatów kwiecia drzew owocowych. W ustach soczysta gruszka, jabłko, rumianek, zioła. Jest utlenione, lekko niezbalansowane. Jest sporo kwiatów i owocu, ale jednak nieco trochę za płaskie, brak ornamentu, ostatecznego wykończenia.

(****+) Tokaj Furmint 2006, Tokaj
Producent: Patricius
Gładko, wytrawnie i delikatnie. Jabłko (papierówki), gruszka, pestki, miód spadziowy. Styl dojrzały i pełn. W ustach: szarlotka, rumianek i inne polne kwiaty, owocowo i w dobrym, zbalansowanym stylu. Furmit te przypomina starsze, tradycyjne wydania win z tej odmiany. Wino gastronomicznie ciekawe, z porządną, gęstą fakturą, zbalansowane, dojrzałe. Warte uwagi.

(****) Egri Bikaver 2006, Eger
Producent: Bolyki
W nosie aromaty układają się czysto, równo i w zbalansowanej formie, z wyrazistą nutą wiśni, pestek i owoców leśnych. W ustach podobne klimaty, choć oczekiwałoby się nieco więcej, charakteru. Układa się nieźle – czysto, lekko pikantnie i trochę korzenie. W finale wybrzmiewa czerwony pieprz, czarna porzeczka, maliny, czerwony pieprz i podpieczone mięso. Klasyczny, niezbyt ciężki styl.

(****+) Kékfrankos 2006, Szekszárd
Producent: Tringa
Ciemny, gęsty kolor. W aromatach dominują wiśniowo-mięsne klimaty, znajdzie się tu także akcent lakieru do paznokci i skóry. W ustach wypada prężnie – wiśnie, ziemia, czarny bez, popiół, żwir. Wyraziste, o porzeczkowo-korzennej końcówce. Nieźle powinno sprawować się w kuchni.

(****-) Phaeton Cuvée 2006, Szekszárd
Producent: Tringa
Ten sam producent, ale zupełnie inny styl. Bardziej miękki, gładki, mocno owocowy (kupaż cabernet sauvignon, cabernet franc i merlot). W ustach wypada chłodno, owocowo, atrakcyjnie i soczyście. Całość zbudowana na przystępnej strukturze, z przyzwoitymi taninami. Jest równo, bardzo owocowo. Atrakcyjne, dla zwolenników pluszowych klimatów w stylu „sexy wine”.

(*****) Juhfark 2006, Somló (specjalna rekomendacja)
Producent: Oszvald
Oto wino, które zrobiło na mnie największe wrażenie podczas degustacji. 5 gwiazdek w cuglach. Niezwykłe wino z niezwykłego szczepu i niezwykłego miejsca. Somló to niesłusznie malo znana apelacja w Polsce (a i chyba naświecie). Koneserzy i skrzętni poszukiwacze winiarskich przygód owszem znają, ale zasługuje na szerszy aplauz. Tamtejsze gleby wulkaniczne obdarowuja nas niezwykłymi winami. Tutaj otrzymujemy wino gesty tombakowyt kolor  wino dojrzałe maślane słoma glina, rumianek, bukiet kwiatów polnych, akcenty dojrzałych świeżo wyciągniętych z ziemi warzyw (mokra paczka zapałek) lekko pikantne po bokach mineralne i zbalansowane. W ustach wypada równie niebanalnie. Z czasem zmienia się i ciekawie ewoluuje pojawia się jakaś gliniana esencja, sucha ziemia i liście. Wino oldskulowe nie na masowy rynek, ale znaleźć w nim można wszystko co niesie naturalne, niezunifikowane smakowo wino. „Pięknej urody freak” – powiedział ktoś. A ja rękami i  nogami się pod tym stwierdzeniem podpisuję. Prawdziwa jazda bez trzymanki.

(****+) Vinum Primatis Tokaj Szent Tamás Cuvée 2002, Tokaj
Producent: Uri Borok
Miękki, bakaliowy i owocowy (morele, gruszki, rodzynki) w umiarkowanym, gładkim klimacie. Sporo cukru (odpowiednik 5-putonowego, ale dojrzewało krócej niż klasyczne aszu więc nie może mieć tego oznaczenia na etykiecie) Dobra kwasowość, choć przydałoby się jej parę kropli więcej dla uzyskania lepszej świeżości wina, bo tego nerwu – w obfitości owocowej słodyczy – trochę brakuje. Przyjemny finisz.

(*****-) Tokaji Aszu 5 put. 2003
Producent: Royal Tokaji
Intensywe, choć długo było lekko stłumione, brak mu ostatecznej transparentności wyrazu. Jest w nim sporo łagodnych tonów, zwięzłej kwasowości, dobrze skrojona esencjonalna i oleista faktura. Krągłe, długie – sporo nut suszonych owoców, karmelu, mlecznej czekolady, suszonej skórki pomarańczy. Jest w nim umiar. Przyjemne.

Mariusz Kapczyński

(******) – wybitnie, prawdziwe arcydzieło
(*****) – bardzo dobre, wino z dużą klasą
(****) – dobre, interesujące
(***) – całkiem niezłe, przyzwoite
(**) – słabe
(*) – omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
(-lub+) oznacza odjęcie lub dodanie nieznacznych „pół-punktów”

Zostaw komentarz

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT