Vinisfera

Kreta. Winiarskie życie na wyspie

Kreta ma ciekawą historię, niepowtarzalny klimat. To piękna wyspa, nic dziwnego, że popularna wśrod turystów. W ostatnich latach zaszły na niej bardzo duże zmiany jeśli chodzi o wino.

Kreta ma ciekawą historię, niepowtarzalny klimat. To piękna wyspa, nic dziwnego, że popularna wśrod turystów. W ostatnich latach zaszły na niej bardzo duże zmiany jeśli chodzi o wino.

Historyczne tropy
Kreta może się poszczycić 5. tysiącami lat tradycji uprawy winorośli. Do dziś można na przykłąd oglądać archeologiczne miejsce – Vathypetro (cztery kilometry na południe od miasta Archanes). Prace wykopaliskowe, które rozpoczęto tu w 1949 odkryły antyczną willę i otaczający ją niewielki kompleks budynków. Wśród nich odkryto jedną z najstarszych “instalacji” do wyciskania winogron. Znalezisko datowane jest na 1600 rok przed naszą erą (cywilizacja minojska).


Typowa panorama winiarska Krety (fot. M. Kapczyński)

Choć produkcja wina na wyspie przez wieki miała się świetnie, to były też czasy kryzysu. Zaliczyć do tego okresu na pewno należy 400 lat tureckiej okupacji wyspy (wino można było w tym czasie robić dla siebie, ale nie handlowano nim i nie eksportowano go) oraz filokserę, która pojawiła się na wyspie po 1979 roku. Tu warto zaznaczyć, że replantację zniszczonych i wyciętych winnic przeprowadzono odmianami międzynarodowymi (syrah, sauvignon blanc, itd.). Po kilku dekadach następuje powrót do odmian lokalnych i to z powodzeniem. Można mówić o szczęściu, bo zachowało się wiele antycznych, endemicznych odmian, żeby wymienić te najważniejesze: z czerwonych: kotsifali, liatiko, mandilari, romeiko. Z białych vidiano, vilana, plyto, dafni, thrapsathiri. O nich jeszcze za chwilę. Odmiany te dają wspaniałe bogactwo stylistycznej różnorodności. Statystyki wykazują, że ponad 60% produkcji wina oparta jest na odmianach lokalnych.


Kreta w całej okazałości (źródło: Wines of Crete)

Na swoim
Kreta wytwarza 14% całej produkcji winiarskiej Grecji. Choć uprawy winorośli znaleźć można w różnych częściach wyspy, większość z nich (80%) znajduje się na obszarach znajdujących się w centrum Krety, na południe od Heraklionu. To tu znajdziemy 3 leżące obok siebie ważne apelacje (PDO – Protected Designation of origin), patrząc od zachodu: Dafnes (wina czerwone oraz słodkie, najważniejszą odmianą odmianą jest liatiko), Archanes (obszar 500 ha, obejmuje obszar 7 wiosek, najważniejsze odmiany to kotsifali i mandilari, winnice na wysokości 150-450 m.n.p.m.), Peza (odmiany: biała vilana i czerwone kotsifali i mandilari, 15 wiosek, 800 ha, winnice 300-800 m.n.p.m.). Czwartą apelacją jest Sitia, znajdująca się na wschodnim krańcu wyspy (prym wiodą tu vilana i thrapsathiri, 690 ha powierzchni, uprawy na wysokości 250-650 m. n.p.m.). Piątą apelacją, obecnie najbardziej dynamicznie się rozwijającą, jest leżąca w zachodniej części wyspy – Chania.
W tym miejscu zróbmy małą przerwę, bowiem uważam, że teoretyczne dywagacje bez opisania wrażeń z degustacji nie mają w moich tekstach większego sensu. Miałem bowiem na Krecie możliwość dwóch dużych degustacji, przeglądu win od różnych producentów. W pierwszym rozdaniu pojawili się producenci z apelacji Peza.


Doliny, pochyłości, wzniesienia – miejsc na uprawę winnic nie brakuje (fot. M. Kapczyński)

Degustacja (I)

Wina białe

(4-) Vilana „Kritikos” 2016, Boutari, 11,5%, zrobione lekko, świeżo i prosto. Przyjemna kwasowość i ziołowość, całkiem przyjemna „słodycz” owocu. 4€

(5-) Vilana 2016, Gavalas, 12,5%. Winiarnia organiczna warta uwagi. Wino jest delikatne zbalansowane, jabłko ananas sporo  tu mineralności i słoności. Intrygujące.

(4+) Vidiano 2016, Domaine Paterianakis, 12%. Winiarnia od 1997 roku organiczna, prowadzona przez drugie pokolenie. Stawiają na lokalny charakter win. Tutaj wosk, rumianek, syrop z pigwy. Wino gładkie i delikatne, z intensywną owocowością i kwasowością.

(5-) Plyto 2016 „Psarades”, Lyrarakis, 13%. Ziołowo-kwiatowe rejestry i dobre owocowe podbicie. Wino lekkie dość neutralne odświeżające o dobrej kwasowości i mineralności. Wypada elegancko. Bardzo udane, ciekawe wino. 10 €

(4) Vilana/thapsathiri 2016, Toplou, 13%. 27 hektarowa winiarnia, organiczna, prowadzona przy monasterze. Wino w starym, lekko rustykalnym stylu, z delikatnym utlenieniem, ekspresyjne. Sporo w nim pigwy, orzechów, pestek, gliny, lekkiej dymności. Ci, którzy spodziewają się tutaj superświeżych, nowoczesnych owocowych rekjestrów mogą poczuć się zawiedzeni. Aled jak dla mnie wino ma swój wdzięk.

(3) Vinosophies 2016, Titakis, 11,5%. 80% viliana plus vidiano i muscat of spina. Proste, aromatyczne. Zioła, dojrzałe jabłko, wszystko utrzymane w charakterze muscatowym. Łatwe w piciu, nie ma tu jakiejś zabójczej świeżości, ale jest akceptowalne. Do nniezobowiązującego popijania.

(4) „M” 2016, Minos-Miliarakis, 12,5%. Malvasia di candia plus malvasia  aromatica. Kilkugodzinny kontakt ze skórkami. Gruszka w syropie, pigwowiec, korzenno-pieprzne akcenty. Dobra struktura, świezość. Wyważone, całkiem solidnie wykonane wino. Pije się całkiem przyjemnie.

(4) Impetus 2016, Titakis, 12%. Malvasia i vidiano. Aromatyczne, miodowo-kwiatowe. Są nuty brzoskwini, gruszek, mandarynek, kwiatów, suszonych polnych ziół. Wino poukładane, kompleksowe. Sporo ekspresji.

(4) Muscat of Spina 2016, Strataridakis, 13,5%. Jest to anjbardziej na południe wysunięta winiarnia na wyspie. Jako pierwsi zaczęli tego muscata robić jako wino jednoodmianowe. Tutaj jest w wydaniu wytrawnym, świeżym i z lekka mineralnym i zachowującym ziołowo-korzenny charakter muscata.

(5-) Rhus white 2016, Rhous Winery, 13,5%. Viviano i muscat of spina (pół na pół). Wino kruche, delikatne, bardzo mineralne, bardzo eneergtyczne, żywe. Słono-kamienna końcówka. No cóż,  eleganckie wino.

(5-) Fragospito 2016, Gavalas, 13%. Malvasia di candia i muscat of spina. Wino niebanalne, lekko wycofane, ciche, le z fajnym mineralnym podbiciem. Są nuty cytrynowe, ziołowe, kwiatowe. Można poczuć pestki, akcenty wapienne, słonawe. Jest dobrze. A nawet bardzo dobrze.

(4+) Gold cuvee 2016, Michalakis Estate, 12,5%
. Mają 43 ha, winnice w jednym miejscu, co na Krecie bardzo nietypowe, drugie pokolenie robi wino. W 2003 pe łna rekonstrukcja winiarni. Aromat gruszki mas la s lonecznika, bia lego p[ieprzu, zielonej oliwki. Smaczne. Wszytsko gra.

(4+) Biuos Protos 2016, Digenakis, 13%. Vidiano
. Mała winiarnia 5-6 ha. Znać olej słonecznikowy, wino bogate z dobrą strukturą i kwasowością. Gęsty owoc, kompleksowy charakter. Udane. Bardzo.

(4+) Skipper 2016, Rhous, 14,5%. Vidiano, plyto. Bardzo przyjemne, udane wino. Bogate, czyste, z dobrą kwasowością i kompleksową budową. Złożone, o gęstej, glicerynowej owocowości. Naprawdę smaczne.

Wina czerwone

(3) Kretikos red 2015, Boutari, 11,5%. Kotsifali i mandilari. Wino w kolorze lekkie i delikatne. Malinowo-truskawkowe rejestry. W winie jest jednak sporo przejrzałej materii.

(4+) Kotsifali 2015, Lyrarakis, 13%. Malina, wiśnia, mokry tytoń. Pieprzne i korzenne rejestry. Bardzo stylowe wino, dobrze pokazujące charakter odmiany. Prezentuje się lekko i elegancko. Warte uwagi.

(4) Single Vinyard 2014, Miliarakis Estate, 12,8%. Kotsifali (80%) plus mandilari. Fermentowane i dojrzewane w beczkach. Są owoce leśne, wiśnie, pestki, goryczka, taniny. Jest trochę suchawe, krótkie i nie do końca zbalansowane.

(4+) Red 2016, Domaine Paterianakis, 12,5%. Wino organiczne, rok dojrzewane w beczce i rok w butelce. Kotsifali z dodatkiem mandilari. Wyczuć można maliny, wiśnia, liść laurowy. Delikatne, wyważone, eleganckie wino, o miękkich taninach.

(5-) Liatiko/mandilari 2015, Toplou, 13,5%. Organiczne. Delikatny kolor. Sporo malinowego rejestru i w ogóle „leśnego” charakteru (poziomki, ściółka, dym). Sporo tu tanin, akcentów suszonych pomidorów i zielonych oliwek. Wino niebanalne, utrzymane w starym, dobrym stylu. Wyraziste i długie.

(4) Gold cuvee 2010, Michalakis, 13,5%
. Mandilari i shiraz. Rok w beczce. Skóra, pieprz, jagody, jeżyny. Wyrazisty, mocny, pikantny charakter. Duża koncentracja, intensywność smaku. Korzenie, zioła, liście, ziemia. Wino o przysadzistym, ciężkim, trochę zbyt suchym charakterze.

(4) Ichnilatis 2013, Strataridakis, 13,5%. Syrah i kotsifali. Rok dojrzewania we francuskich beczkach. Wiśniowo-pieprzne, są gorzkawe rejestry ziół (piołun, rozmaryn), wędzonka, liść laurowy, pieczone mięso, dym. Wyraziste, ale nie agresywne taniny. 

(4-) Nympheos 2013, Dygenakis, 14%. Cabernet sauvignon i merlot. Stajnia, zioła, grzyby, trochę ziemiste i jałowcowe. Wino proste, dzikie, wręcz „zwierzęce” w swoim nieokrzesaniu. Połączenie go z solidną porcją krwistego steka poiwinno mu pomóc.

(5) Theon Gi 2009, Stilianou, 13%. Winiarnia istniejąca od 1922 roku, 3-hektarowa, prowadzona organicznie. To wino powstało z kotsifali i mandilari. Oto stara dobra szkoła, winu pozwala się dojrzewać przez 7 lat, zanim trafi na rynek. Jest dojrzałe, dotarte, lekkie. Przyjemna owocowość jest tu ładnie podkreślona kwasowością i ziołowością. Stylowe.

Na fali
Zróbmy sobie przerwę na omówienie kilku innych zagadnień dotyczących Krety.
Wiemy, że miejsce popularne turystycznie, jednak czy wiecie jak to wygląda w liczbach? Otóż wyspę zamieszkuje 600 tysięcy osób, ale turystów rocznie pojawia się tam 2,5 miliona.
Wyspa rozciąga się ze wschodu na zachód na 256 km, odcinek z północy na południe wynosi 60 km. Na Krecie znajduje się 7 tysięcy hektarow winnic, dominują gleby gliniaste i piaskowe.
Winiarnie to zazwyczaj małe rodzinne gospodarstwa (średnia wynosi 1,5 ha), często prowadzone organicznie (klimat tu sprzyja i stosunkowo łatwo o uprawę organiczną), wykorzystujące potencjał lokalnych odmian i terroir. Winnice nierzadko rosną na stokach, mniej dostepnych miejscach, uprawiane są „ręcznie” – na rozpasane zabawy z traktorami i kombajnami raczej miejsca tu nie ma.
Na wyspie działa ponad 30 mniejszych winiarni i cztery kooperatywy. Warto zaznaczyć, że winiarstwo indywidualne, butelkujące swoje wina to pieśń ostatnich dwóch dekad. Wcześniej zdecydowanie dominowały kooperatywy i wina sprzedawane luzem.


Na Krecie nie brak winnic uprawianych na tarasach (fot. M. Kapczyński)

Choć Kreta to gorące miejsce, to jednak można znaleźć tu sporo świeżych, żywych i kwasowych win. Wpływ mają na to odmiany winorośli oraz góry i wzgórza. Na Krecie wyróżnić można trzy niewielkie łańcuchy górskie, z najwyższym punktem 2456 m.n.p.m. Winnice rosną zaś na wysokości między 230 a 700 m. n.p.m. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że do głosu doszło nowe pokolenie młodych, rzutkich enologów znających najnowsze trendy i technologie winiarskie.
Podział produkcji win ze względu na kolor – 60% białych, 33 % czerwone i 7% różowe.
Roczna produkcja na wyspie to około 22 miliony butelek.
Lokalny rynek wina skupia się przede wszystkim na turystach i dystrybucji w tym sektorze, w eksporcie istotną rolę odgrywają Niemcy, Belgia, Holandia, USA, Kanada, Rosja oraz Chiny.
Ważnym elementem jest enoturystyka. Jej dynamiczny rozwój obserwuje się od 2009 roku. Coraz więcej winiarni oferuje zwiedzanie swoich podwojów, są odpowiednie mapy, winne ścieżki, eventy, aplikacje na telefon, aktywne działania w mediach społecznościowych. Działaniom enoturystycznym sprzyja też zdrowa i arcysmaczna kreteńska kuchnia oraz liczne dobre restauracje na wyspie.

Dla odmiany
Słów kilka należy się endemicznym odmianom winorośli uprawianym na wyspie. Jest to vilana – o wyraźnych, lekko cytrusowo-limonkowych aromatach, uprawiana dość szeroko na Krecie, wrażliwa na choroby grzybowe. Daje dobre efekty jeśli mocno zredukuje się plon i jeśli uprawiana jest na wyższych lokalizacjach (ponad 400 m.). Ma średnią kwasowość. Vidiano o brzoskwiniowo-morelowych rejestrach, nieco kremowe i pieprzne przypominające czasem viognier. Pochodzi z obszaru Rethymno, teraz uprawiana głównie w okolicach Heraklionu, daje dobre efekty solo jak i w połączeniu z innymi, np. plyto czy vilana. Ma niezłą kwasowość. Traktowana jako odmiana „bazowa”. Dafni – późno dojrzewająca, aromatyczna odmiana (charakterystyczna nuta liścia laurowego), która niemal zupełnie wyginęła. Ma niezbyt wysoką kwasowość. Podobnie zagrożone było plyto – lekkie, kwasowe, odświeżające, o owocowych rejestrach. Obydwie odmiany udało się zachować przed wyginięciem. Jest delikatne, łatwo podające się oksydacji romeiko.


Kreta – wyspa lokalnych odmian winorośli (fot. M. Kapczyński)

Uwagę zwraca też thapsatiri – aromatyczna, intensywna o ziołowych rejestrach i solidnej kwasowości. Jest rzadka występuje na powierzchni zaledwie kilku hektarów. Malvazia di candia to też „antyczna” odmiana, dająca wina aromatyczne, zarówno wytrawne jak i słodkie. Warto wspomnieć, że coraz bardziej popularne staje się assyrtiko, odmiana, która rozsławiła wina z Santorini. Większość profesjonalnych winiarni na Krecie ma już assyrtiko posadzone. Trzeba jeszcze kilka lat poczekać na efekty. Czerwone kotsifali ma niezbyt ciężką, ale soczystą owocową budowę, liatiko ma lekki kolor i taką też strukturę, kojarzącą się bardzo „pinotowo” oraz podbicie ziołami i suszonymi owocami. Mandilari, to kolejna ważna czerwona odmiana, słynie z głebokiej barwy, solidnej struktury i wyraźnych tanin. Często łączy się ją z liatiko czy kotsifali.
Na Krecie uprawia się też typowe międzynardowe odmiany, jak chardonnay, sauvignon blanc,  merlot, syrah, cabernet sauvignon.
Dla promocji wina ważną rolę odgrywa stowarzyszenie Wines of Crete, które założono w Iraklionie. Należą do niego 32. winiarnie i 4 kooperatywy.


Nicos Miliarakis – przewodniczący stowarzyszenia Wines of Crete (fot. M. Kapczyński)

Przejdźmy do kolejnej degustacji, podczas której zaprezentowali się głównie winiarze z apelacji Dafnes, odbyła się ona w winiarni Zacharioudakis. Wina z Dafnes uznaje się za bardziej intensywne, o gęstszej strukturze (dominują gleby wapienne) i wyższej zawartości alkoholu. Warto tu wspomnieć, że rocznik 2016 na Krecie uznany za jeden z najlepszych w ostatnich dekadach.

Degustacja (II)

Wina białe:

(3+) Lumicino 2015, Efrosini, 13%. Chardonnay i thrapsathiri. Wino w maślano-bananowych i biszkoptowych rejestrach. W tle waniliowo-orzechowe nuty. Całość wypada trochę mdło i banalnie.

(5-) Assyrtiko 2016, Notos Winery, 14%. Wino nieise przyjemne mineralne, „morskie” aromaty i smaki – słonawe, jodowe, piaskowe. Wino ma krągłą, lekko oleistą fakturę – wypada inaczej niż typowe chude, niemal kościste assyrtiko z Santorini. Choć mineralności tu nie brakuje, to jest to styl  bardziej „tłusty”. W finiszu zioła – tymianek, szałwia, bazylia.  


(5-) Thrapsathiri „Ocean” 2016, Idaia Winery, 13%. Nowa winiarnia założona w 2004 roku, skupiona na lokalnym stylu win. Tu otrzymujemy wino żwawe, czyste, pełne mineralnych odcieni. Wypada lekko, odświeżająco, z przyjemnymi akcentami cytrusowymi i ziołowymi. Bardzo dobre.

(4) „8 techni” 2016, Maragakis Winery, 13,5%. Vidiano w dość neutralnym wydaniu i lekko ziołowym podbiciu. Lekko cytrusowe i kwiatowe. Przyjemna kwasowość, odświeżające wino nma lato.

(4-) Lihnos 2016, Durakis Winery, 13%. Vidiano. Ziarna słonecznika, trawa, świeże masło, grejpfrut, gruszka, olej rzepakowy i biały pieprz. Ma trochę goryczkową, suchą koińcówkę. Cięższe wydanie vidiano.

(3+) Orthi Petra 2016, Zacharioudakis Winery, 13,5%. Sauvignon blanc i vidiano, w lekko półwytrawnym stylu. Dość świeże, lekko pieprzne, pestkowe. Nieskomplikowane wino, do popijania na co dzień.  

(3+) Vidiano 2016, Zacharioudakis Winery, 14,5%. 3 miesiące dojrzewania w starych beczkach. Wino tłustawe. Pieprzne, kwiatowo-gruszkowe, lekko waniliowe i rumiankowe. Wydaje się dość skromne, jakby stłumione.

(5-) Diamantopetra 2016, Diamantakis Winery, 13,5%. Winiarnia założona w 2008 roku. Vidiano i assyrtiko, dają atrakcyjne owocowo-kwiatowe rejestry. Wino o przyjemnej kremowej strukturze, lekko podbite mineralnością. Może podobać się połączenie esencjonalności vidiano i ostrej świeżości assyrtiko.

(4-) Mare di Candia 2016, Alexakis Winery, 13,5%. Vilana z dodatkiem vidiano i thapsathiri. Zachęcające aromaty łąki, siana, szałwii i rumianku.  W ustach jabłkowe, z nieco sztucznym posmakiem kwasowości (witamina c). Dość smaczne, ale nieskomplikowane wino.

(4+) Femina 2016, Duloufakis, 13,5%. Malvasia aromatica. Ziołowo-pieprzne, korzenne, żwawe. Przyjemne, z lekka wycofane, ale prezentujące intersujący styl.

Wina czerwone:

(5) Mikri Evegeniki 2015, Efrosini Winery, 14,5%. 100% liatko. Lekkie w kolorze i strukturze, jest świeże kruche o delikatnej owocowości a jednocześnie dobrej strukturze. Są akcenty owoców leśnych, fiołków, ziół. Wino ma charakter i wyrazistość a pije się je niemal jak wino białe. Bardzo dobra robota.

(3+) Kudos 2016, Durakis, 13%. Kotsifali i syrah. Pieprz, ziemia, żwir, pestki. W ustach wyraziste, jeżynowe, z chropawymi taninami i nie do końca wyważonym finiszem.

(3) „8 techni” red 2016, Maragakis, 14,7%. Kotsifali i syrah. Wino miękkie i „słodkie” owocem. Dominują czereśnie, jeżyny, pieprz, jałowiec. Nie jest to wino bardzo złożone.

(4+) Kotsifali/syrah 2014, Aleksakis, 13,5%. Rok we francuskich i amerykańskich beczkach. Dużo tu konfitury malinowej, owoców leśnych, świeżości, przyjemnych tanin i delikatnie rustykalnego charakteru. Przyjemny owocowy styl. Wino zgrabne, dobrze zbalansowane.

(5-) Kotsifali 2014, Zacharioudakis, 14,5%. 6 miesięcy w beczce. Wyczuć można zioła, ziemię, nagrzaną słońcem ściółkę. W ustach wypada dość lekko i ciekawie. Znowu ujawnia się tutaj silna ziołowość kotsifali (rozmaryn, tymianek, mięta). Finisz lekko malinowy.

(4+) „Gi” 2012, Idaia Winery, 13,5%. Kotsifali i mandilari. Sporo nut leśnych, warzywnych a także kwiatowych. Wino przyjemnie się rozwija w kieliszku, ma balans. Jest dobra koncentracja i przyjemna owocowość. Pestki i pieprz w finiszu.

(4+) Diamantopetra red 2014, Diamantakis, 14%. Syrah i mandilari. Dobry rocznik pokazuje swe możliwości – wino ma lekkość i świeżość, jest dobrze zintegrowane. Bardzo dobra jakośc owocu i styl. Już gotowe do picia, ale ma potencjał na przyszłość.

(3) „Aspros Lacos” 2014, Duloufakis, 14%. Cabernet sauvignon. Wino o nieco pylistej fakturze, zduszone. Są żołędzie, kawa, lekko gorzkawe posmaki. Wino, któremu brak jakiegoś szczególnego charakteru, przez co nie wbija się mocno w pamięć.

(4) Grenache 2014, Manousakis Winery, 14,5%. Wino organiczne, bardzo ładnie rozwinięte. Ukazuje nuty dymne, wędzone, tytoniowe i jałowcowe. Troche brakuje mu kwasowosci, ale pije się je z przyjemnością. Może podobać się ten owocowo-konfiturowy, z lekka pieprzny styl.

(4) Orthi Petra red 2014, Zacharioudakis, 14,5%. Cabernet sauvignon i kotsifali. Dużo dojrzałego, soczystego owocu. Są jezyny, wiśnie, pieprz, suszona papryka, sliwka. Wino solidnie i nowocześnie zrobione.

(5-) Orthi Petra reserve 2010, Zacharioudakis, 14,5%. Syrah i kotsifali. Ziołowe, dymne, z wyraźnymi owocami lesnymi. Stylowe, świetnie dojrzałe wino. W tle tytoń, suszona papryka, pieczone mięso, liść laurowy. Dobre! Aż chce się wrócić na Kretę!

Mariusz Kapczyński

O Krecie pisaliśmy również tutaj.
Chcesz poczytać o winach z innej pięknej wyspy – Santorini? Tekst znajdziesz tutaj.

Tekst ukazał się wcześniej w „Rynkach Alkoholowych”

Punktacja:
(6) – wybitnie, prawdziwe arcydzieło
(5) – bardzo dobre, wino z dużą klasą
(4) – dobre, interesujące wino
(3) – przyzwoite
(2) – słabe
(1) – omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
(- lub +) oznacza odjęcie/dodanie nieznacznych „półpunktów”

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT