Messmer. Dobry wieczór
Na początek roku mam dla Państwa coś naprawdę smakowitego. Kilka win z portfolio poznańskiego importera Poniente. Jest to przedsięwzięcie, którym dowodzi Maciej Sokołowski – utytułowany sommelier, z którego autorską selekcją win z pewnością warto się zapoznać. Ja, dzięki Maciejowi, miałem okazję udać się na małą „wycieczkę” degustacyjną do Niemiec.
Omówiona tu sympatyczna rodzina Messmerów gospodarzy na prawie 30. hektarach w niemieckim regionie Pfalz, w gminie Burrweiler. To posiadłość winiarska, która została założona w 1960 roku przez przez Elisabeth i Herberta Messmerów. Dwie dekady później do projektu dołączyli ich synowie – Gregor i Martin. Nacisk położony jest tu na uprawę odmian białych – przeważa riesling (40%), ale w uprawie również pinot gris, pinot blanc, chardonnay, rieslaner, gewürztraminer i muskateller. Około 25% uprawy zajmuje pinot noir. Pojedyncze lokalizacje winnic to: Altenforst, Schäwer i Schlossgarten, Michelsberg i Hölle.
Wina są certyfikowane jako bio (certyfikat uzyskano w roku 2020), co w praktyce oznacza całkowitą rezygnację ze stosowania herbicydów, środków grzybobójczych i owadobójczych.
W 1997 roku winnica przystąpiła do prestiżowego niemieckiego stowarzyszenia VDP. Wina produkowane są według czterostopniowego modelu klasyfikacji tej organizacji, gdzie główną rolę odgrywa lokalizacja i specyfika siedliska (ekspozycja winnic, mikroklimat, opady, etc.).
Specjalnością rodziny są wina naturalne (riesling, muskateller) winifikowane metodami tradycyjnymi. Messmerowie produkują także wina musujące (dojrzewające na drożdżach od 24 do 48 miesięcy) a także szlachetne brandy. Rocznie wytwarza się około 175 000 butelek wina.
Generalnie winiarskie portfolio Messmerów jest atrakcyjne i elastyczne – każdy znajdzie tu coś dla siebie. Wina w ostatnich latach przeszły gruntowną metamorfozę – dawniej miały nieco ociężały, mocny styl. Teraz są to wina wyważone, lekkie, zrobione zgrabnie, nie przeciążone masywnością ekstraktu, a przy tym soczyste. Spędzić można przy nich niejeden miły wieczór.
Wiem, bo sam to sprawdziłem. A wrażeniami dzielę się poniżej.
* Podane ceny – z Tasting Room czyli firmowego sklepu Poniente
(5-) Riesling Granit 2021, Weingut Messmer, Ortswein, Palatynat, Niemcy, 12%
Importer: Poniente
Szczupły, zgrabny riesling niosący sporo mineralnych, słonawych treści. Nie jest zbyt rozbuchany, jego uroda opiera się raczej na wycofaniu, dyskretnej elegancji. Wyczuwalne: limonka, cytryna, jabłka, mirabelki, biała porzeczka, pestki i biała skórka z grejpfruta oraz odrobinę liści kafiru. Jest to wino zbalansowane, w pełni wytrawne – kwasowe ostrze wchodzi w podniebienie śmiało i odświeżająco. Wino rozwija się i układa konsekwentnie – po prostu, nalejmy sobie kieliszek i dajmy temu rieslingowi poprowadzić się za rękę.
Cena: 99,00 zł
(4+) Muskateller 2021, Weingut Messmer, Palatynat, Niemcy, 9,5%
Importer: Poniente
Wino niefiltrowane, lekko mętne, zamknięte w butelce pod kapslem i z „wyluzowaną”, nowoczesną etykietą – na pierwszy rzut oka można podejrzewać, że to pet-nat, jednak wino nim nie jest. Ot, taki jest pomysł producenta na „opakowanie”. W aromatach i smaku dużo świeżości, lekkości i akcentów owocowych: jabłek, gruszek, grejpfruta, moreli, suszonych kwiatów. W tle typowa dla muskatellera nuta pestkowa, lekko pieprzno-ziołowa. Jak dla mnie, spore pozytywne zaskoczenie. Niespecjalnie cenię tę odmianę a tu okazuje się, że wino może mieć indywidualny sznyt, swój urok i wdzięk. Jest nieoczywiste, bogate, lekkie i zwiewne. I baaardzo sprzyja zimowym klimatom – ciemno i chłód za oknem, a jasność i „ciepełko” w kieliszku.
Cena: 89,00 zł
(4+) Riesling Standzeit 2021, Weingut Messmer, Palatynat, Niemcy, 10%
Importer: Poniente
Wino niefiltrowane, mętne, o lekko herbacianych odcieniach (kilka dni maceracji). Jest również zamknięte w butelce pod kapslem (wino jest niemusujące). Riesling jest tu podany w przyjemnej i lekkiej materii, z ładnie zakręconym owocem i bardzo delikatną goryczką. Spodobać się może jego bezpretensjonalność i soczystość. Są nuty jesiennych jabłek, gruszek, szarlotki z kruszonką, gałki muszkatołowej, jabłkowych pestek. A wszystko ułożone na przyjemnie przenikliwej, wyrazistej kwasowości. Zgrabne wino. Świetnie przyda się w kuchni do łączenia, np. z polskimi potrawami.
Cena: 89,00 zł
(5-) Spatburgunder trocken 2020, Weingut Messmer, Pfalz, Niemcy, 13%
Importer: Poniente
Wyraziście owocowe wino o średniej wadze, które przez dwa lata dojrzewało w używanych beczkach. Sporo w nim ulotności, zwiewności. Jest dużo owocu leśnego (maliny, jeżyny, borówki) i w ogóle sporo klimatów leśnych: ściółka, żywica, szyszki, grzyby, żurawina oraz jabłka malinówki. W tle lekka goryczka, pikantność (wędzona papryka, czerwony pieprz). Jest nienachalne i w tym umiarkowaniu bardzo zachęcające. Lubię takie wydania spatburgundera.
Cena: 89,00 zł
Mariusz Kapczyński
- redaktor naczelny tego serwisu. Pisze, edukuje, organizuje winiarskie wydarzenia. Wydał nagradzany "Atlas Wina. Polska". Juror międzynarodowych konkursów winiarskich. W roku 2015 wyróżniony przez „Magazyn Wino” nagrodą Grand Prix w kategorii „promocja kultury wina w Polsce”. W roku 2018 został nagrodzony przez Kapitułę Nagrody Świętego Marcina za „za wyjątkowe zasługi w dziedzinie promocji polskiego wina”.
