Półwysep Iberyjski to duży, istotny i bardzo frapujący punkt na winiarskiej mapie świata. Bogactwo i wszechstronność ofert winiarskiej Hiszpanii czy oryginalne, nietuzinkowe wina z Portugalii, czynią z tego miejsca osobliwe ognisko zapalne, które warto uważnie obserwować.
Półwysep Iberyjski to duży, istotny i bardzo frapujący punkt na winiarskiej mapie świata. Bogactwo i wszechstronność ofert winiarskiej Hiszpanii czy oryginalne, nietuzinkowe wina z Portugalii, czynią z tego miejsca osobliwe ognisko zapalne, które warto uważnie obserwować. Ciekawy kalejdoskop odmian winorośli i urzekająca różnorodnością mozaika klasy win – oferuje tak atrakcyjną rozpiętość, że na każdym poziomie cenowym można znaleźć naprawdę ciekawe propozycje win.
Jednym z importerów win hiszpańskich jest krakowski Dom Wina, który co jakiś czas organizuje degustacyjny przegląd oferowanych przez siebie dionizjaków.
Grupo Yllera (Castilla y León)
Rodzina Gonzalez Yllera jest w posiadaniu grupy winiarni i bodeg znajdujących się na obszarze Castilla y León (Rueda, Toro, Ribera del Duero), udziały ma tutaj również znany winiarz z Rjoiy – Ramón Martínez Palacios. Produkuje się głównie wina czerwone, ale w działalność wpisana jest również winifikacja ciekawych win białych z odmiany verdejo, viura i sauvignon blanc w Rueda. Dobra strategia w podejściu do uprawy winifikacji i marketingu powoduje, że firmie udaje się uzyskać szeroką gamę win w całkiem dobrej relacji ceny do jakości.
(***+) Yllera Tipo Reserva 1998 (Castilla y León)
Sporo nut drewnianych – kory, dębu, suchych liści a także futra, kurzu i kamienia. Aromat nie jest bardzo intensywny, trzeba go dłużej i uważniej wyławiać z kieliszka. Po czasie pojawiają się również ciekawe nuty ziemiste. W ustach wino jest jakby przykurzone, trochę płaskie, ale z ładnymi taninami, delikatnie piekące. Brak mu jednak większego, polotu finezji i ciekawszej struktury.
(****) Brachamonte Crianza 2000 (Ribera del Duero)
Wino trochę nieujarzmione, dzikie. Z soczystymi nutami galaretki z wiśni, pralinek, mocno dojrzałych leśnych owoców (jagody, jeżyny), jest też trochę drapieżne – wyczuwalna skóra i piżmo. W ustach miękkie i przyjemne nawet aksamitne, z konfiturowym tłem i dobrze osadzoną kwasowością.
(****-) Barbaconte Reserva 1999 (Ribera del Duero)
Czekoladowo-pikantna nuta. Wyczuwalne również fiołki i owoce czarnego bzu a także podsmażane śliwki, spalone drewno. Aromaty są soczyste i pełne, w tle majaczą nuty likieru czekoladowego i wiśni w alkoholu. W ustach miłe, przyzwoicie skrojone, pikantne, lekko i przyjemnie rozgrzewające, z ciekawym, odrobinę korzennym finałem, który pozostawia miłe wspomnienie.
Bodega Abadia Retuerta (Sárdon de Duero)
Bardzo interesujący projekt winiarski. Na dużych, bogatych włościach rodzą się ciekawe wina. Firma pozwala sobie na winiarskie eksperymenty – póki co wykracza poza granice apelacji. Ale swawola sobie tu umiejętnie i z dobrym skutkiem. Oprócz tempranillo, całkiem poważnie stawia się tu na odmiany ogólnoeuropejskie – merlot, cabernet sauvignon czy syrah. Z entuzjazmem używają beczek z francuskiego i amerykańskiego dębu, by nieco ułagodzić temperament swych win.
Zbudowane z tempranillo i merlot. Ostrość tanin wyciszona i złagodzona wyraźnym, miękkim owocem. Intensywne, bardzo żywe, kawowe, lekko palące. Nos skoncentrowany – wyczuwalne poziomki i jeżyny. Pije się je przyjemnie – wyraźnie młode, żywe z surowym, owocowym podbiciem.
60% tempranillo i 40% cabernet sauvignon. Wino dojrzewa w beczkach z amerykańskiego i francuskiego dębu, posiada ładną strukturę aromatów, owocową, lekko palącą, z kakaowym tłem. W ustach owocowe, świeże i żywe, z przyjemnym smakiem czerwonych owoców – budowa może się spodobać. Świetny balans między ciałem a owocem. Dobrze sprawdzi się w eksperymentach w kuchni, w łączeniu z najrozmaitszymi potrawami.
(****+) Abadia Selección Especial 2002
Zachęcający, złożony aromat, widać na pierwszy rzut oka, że jest to dobrze ułożone wino. Nie brak mu wyrazistości, pełności – z nutami owoców leśnych, smoły, fiołków, żwiru i ziemi szybko zjednuje sobie zwolenników. Dużo przyjemnych doznań smakowych – wino jest długie przyjemne, pikantne, ma dobry potencjał dojrzewania. Jest to dobre zobrazowanie temperamentu tempranillo – wyrazista kwasowość i dająca wrażenie pewnej kościstości „szypułkowość” i zieloność wina, z czasem z pewnością łagodniejąca.
Tempranillo i Cabernet Sauvignon w dobrym roczniku pokazały naprawdę niebanalną strukturę. Nos zwierzęcy – aromaty skóry, starego futra, kurzu. W ustach również nieco dzikie, ze świetnym owocowym wypełnieniem – wyczuwalna galaretka porzeczkowo-jeżynowa, śliwki, mech, gorzka czekolada i mocno palona kawa. Wino na swój sposób intrygujące. Może uwieść.
Bodega położona w samym centrum regionu Priorat, który w ostatnich latach zrobił prawdziwie błyskotliwą i szybką karierę. Rotllan Torra to firma rodzinna, gospodarzą tu na własnych 24 hektarach (ale korzystają również obficie z innych, dzierżawionych winnic, skąd skupują owoce). Przedsięwzięciem kieruje María Angeles Torra, wspomagają ją synowie – Jordi i Albert. Widać tu ambitne i nowoczesne podejście do winiarstwa. Poważna selekcja zbiorów i limitowana produkcja tylko czerwonych win (syrah, merlot, cabernet sauvignon, malbec, pinot noir). Wina wyraziste, uderzające pełnią aromatów i smaków osadzoną na wyraźnym taninowym tle.
Świeżość i owocowy styl. Wyraźnie zaznaczają się aromaty malin, wiśni i owoców leśnych. W ustach bardzo soczyste i długie. Ma pewien rys leśnej elegancji i umiarkowanej dzikości. W tym delikatnym nieujarzmieniu i swawoli można odnaleźć całkiem frapujący smak.
(****) Rottlan Torra Selección Especial 1999
Sympatyczne wiśniowo-malinowe aromaty i smaki. Wyraźne, pełne i ekstraktywne. Prezentuje się żywo, z ikrą, choć nie jest to z pewnością wino agresywne. Walory swe ukazuje z umiarem, ale jest wdzięcznie i nie brak mu przejrzystości stylu.
Wino w znakomitej kondycji – żywiołowe o ładnie wyprofilowanych aromatach i smaku. Długie dojrzewanie w beczkach (24 miesiące) dobrze ukształtowało jego charakter łagodząc agresywność tanin i balansując owocowość. Solidny, wdzięczny charakter, z odrobiną osobniczego wdzięku.
Kupaż 35% garnacha, 35% cariñena, 30% cabernet sauvignon i 8 miesięcy spędzonych w beczce z amerykańskiego dębu dał interesujące, niebagatelne wino. Nos: intensywny piwniczno-malinowo-truskwkowy, bardzo ciepły, trochę tytoniowy, słodki, uwodzący. W ustach giętki, żywy, wyrazisty, ładnie zbalansowany, wyczuć można także czekoladę, wiśnie w likierze, solidnie podsmażoną konfiturę z malin. Wino dosadne, efektowne, warte poznania.
Piękna szata wina i bardzo interesujące i intensywne aromaty, na początku sprawiają wrażenie lekkiego nieokrzesania, jednak po chwili harmonizują się, tworząc niezwykłą paletę aromatów – pełnych, aksamitnych i ładnie rozwiniętych. W swej naturze jest to wino konfiturowe, z interesującymi nutami starej piwnicy, zakurzonej drogi, kamienia, a także kawy, dojrzałych wiśni, malin. Wino soczyście rozwija się w ustach urzekając solidną ekstraktywnością, wyrazistością i długim finiszem.
