Święto Wina w Janowcu już za pasem. Na rozgrzewkę przedstawiamy opisy win przesłanych nam do oceny przez członków Stowarzyszenia Winiarzy Małopolskiego Przełomu Wisły. Fragment degustacyjnej notatki: „Koniecznie sprawcie sobie do tego wina pęczek, zrobionych pod beszamelem, świeżutkich szparagów. Po spróbowaniu tej kompozycji załkacie gdzieś w kąciku w rękaw. Ze szczęścia i wdzięczności, że niebiosa w tak prosty sposób obdarowały Was tą wstydliwą chwilą hedonistycznego rozpasania”.
Święto Wina w Janowcu już za pasem. Na rozgrzewkę przedstawiamy opisy win przesłanych nam do oceny przez członków Stowarzyszenia Winiarzy Małopolskiego Przełomu Wisły. Fragment degustacyjnej notatki: „Koniecznie sprawcie sobie do tego wina pęczek, zrobionych pod beszamelem, świeżutkich szparagów. Po spróbowaniu tej kompozycji załkacie gdzieś w kąciku w rękaw. Ze szczęścia i wdzięczności, że niebiosa w tak prosty sposób obdarowały Was tą wstydliwą chwilą hedonistycznego rozpasania”. Jak widać, odnieśliśmy dobre wrażenia. Tym bardziej, że niektóre z win to butelki debiutanckie. Dogrywka – w Janowcu podczas Święta Wina!
Winnica Pasjonata
(3) Hibernal 2012, Winnica Pasjonata
Wino jeszcze młode, troszkę „pracuje” w kieliszku. W aromatach pigwa, przejrzała cytryna słonecznik, rzepak, zioła, siano. W ustach wino dość gładkie i miękkie, wyczuwalne przejrzałe jabłko, gruszka, olej słonecznikowy, rumianek. Finisz goryczkowy, nie do końca czysty i lekko alkoholowy.
Winnica Modła
(3-) Riesling 2012, Winnica Modła, Ostrowiec Świętokrzyski, 11,5%
Usadowiona w Ostrowcu Świętokrzyskim winnica jest członkiem wspierającym SWMPW.
To wino nie do końca stylistycznie dopracowane, znać tu pewne kłopoty, jest np. ślad utlenienia, ale wino jest do wypicia. Jest kwasowe, w smakach obite jabłko, szarlotka, pestki, przejrzała gruszka, cynamon. Finisz nie do końca czysty, ale przy wprowadzeniu korekt może to być całkiem sensowny riesling.
(3-) Solaris 2012, Winnica Modła, Ostrowiec Świętokrzyski, 12%
Podobny kłopot jak w przypadku rieslinga – lekkie utlenienie. I podobnie jak w poprzednim przypadku – znać tu nie najgorszą jakość owocu i niezłą dojrzałość. Jest zmiękczająca nuta resztkowego cukru, ogryzek, pestki, cynamon, korzenie, herbaciane nuty.
(3+) Leon Millot 2012, Winnica Modła, Ostrowiec Świętokrzyski, 13%
Najlepsze z trzech nadesłanych win. Aromat ziemi, opadłych liści, ściółki, piwnicy. Aromaty są trwałe, owocowe (głównie maliny, ale też soczysta wiśnia z pestką,) z nutami dymu, wędzonki i pieprzu. W ustach gładkie, z przyzwoitą kwasowością. Finisz lekko nieczysty z alkoholową końcówką, ale to całkiem udane, smaczne wino.
Riesling z Winnicy Modła (fot. M. Kapczyński)
(4+) Cuvee 2012, Winnica Wieczorków
Białe wytrawne. Jedno z najlepszych win w tej grupie. Delikatne, zielonkawe i czyste. Ładnie prezentuje się w kieliszku, pobłyskując świeżymi, zielonymi tonacjami. Aromaty podobnie jak i smaki – zielone, wesołe, bardzo świeże. Jest świeżo zerwane jabłko, ananas, limonka, pokrzywa. Wino zbalansowane, przyjemnie szczypiące podniebienie kwasowością, o lekko pieprznym finiszu. Koniecznie sprawcie sobie do tego wina pęczek zrobionych pod beszamelem, świeżutkich szparagów. Po spróbowaniu tej kompozycji załkacie pewnie w rękaw. Ze szczęścia i wdzięczności, że niebiosa w tak prosty sposób obdarowały Was tą wstydliwą chwilą hedonistycznego rozpasania.
(3) Rondo 2012, Winnica Wieczorków, 12%
Przystępnie owocowo, jest lekko piwniczne, w aromatach i smakach niesie owoce leśne, czerwony pieprz, atrament. Wino jeszcze surowe, z nutą białego sera, serwatki, przeto wypada bardzo jednowymiarowo. Można już je pić, ale powinno jeszcze czekać, spokojnie poleżeć.
Świetne białe cuvee od Wieczorków (fot. M. Kapczyński)
Winnica Rzeczyca
(4) HII 2012, Winnica Rzeczyca, Kazimierz Dolny, 11,5%
To pierwsza winnica „Małopolskiego Przełomu”, która oficjalnie zaczęła sprzedawać swoje wina. Hibernal (jak się domyślam) – wino jeszcze odrobinę nieklarowne, we wczesnej fazie, jednak już niesie przyjemne nuty agrestowo-ziołowe, jabłkowe i rumiankowe. W ustach owocowe, rześkie, dobrze spięte kwasowością. Trochę resztkowego cukru nadaje mu balansu i łagodzi jego „zieloną” naturę. W tle przyjemny, mineralny nerw. Smaczne wino.
Cena: 32 zł
(3+) R II 2012, Winnica Rzeczyca, Kazimierz Dolny, 11,5%
Wino w kolorze ciemne niczym posępna komunistyczna noc – jest dobrze nasycone barwą i ładnie się prezentuje. W aromatach z początku trochę redukcji, później jagody, maliny, drewno, apteka (chinina, polopiryna?). Ekstraktywne, choć nie do końca zbalansowane. Ma sporo soczystości, ale też wyraziste taniny, chropowatość i lekko pieprzną końcówkę. Warto je przewietrzyć, dać mu odetchnąć.
Cena: 32 zł
Soczyste czerwone „R II” z Winnicy Rzeczyca (fot. M. Kapczyński)
Winnica Solaris
(3+) Hiberia 2012, Winnica Solaris, 13%
Winnica Solaris jest kolejną oficjalnie zarejestrowaną i sprzedającą swoje wina. Tutaj mamy hibernal z dodatkiem muscata. Wino jest szczupłe, jabłkowe, jest trawa, niedojrzale owoce tropikalne, zioła. W ustach prezentuje się świeżo, chudo – jest zielona herbata, limonka. Odświeżające i proste. Ma jakiś taki charakterystyczny „polski”, zielonkawy smaczek.
Cena: 37 zł
(4+) Rose Winnica Solaris, 13%
Rondo z leon millot zrobione w stosunku 4/1. Wino czyste i świeże, utrzymane w intensywnych nasyconych kolorach różu. W smakach i aromatach dominują nuty czerwonego grejpfruta, poziomek. Wino ma dobrą kwasowość, jest rześkie i odświeżające. Odnotowaliśmy wysoki faktor „pijalności”. Bardzo smaczne wino.
Cena: 40 zł
(4) Rogent 2012, Winnica Solaris, 12,5%
Rondo z niewielkim dodatkiem regenta. Nasycony, wyrazisty kolor. Aromaty intensywne, dojrzałe, mocno owocowe. W ustach kwasowe, leśne (jeżyny, tarnina, jagody), z dobrze wpasowanym, pieprzno mentolowym rejestrem w tle. W smaku dotarte i dojrzałe, z lekko alkoholową końcówką. Dobre.
Cena: 40 zł
Rogent z Winnicy Solaris (fot. M. Kapczyński)
Winnica Korol
(4) Solaris 2012, Winnica Korol, Mielnik, 14%
To moje pierwsze spotkanie z winami z tej winiarni. Mikołaj Korol – jest członkiem wspierającym SWMPW. Ta degustacja wypadła bardzo interesująco. Wino utrzymane w zielono-limonkowych rejestrach, są aromaty świeżo skoszonej trawy, gruszki klapsy, dojrzałego agrestu i lenkrody. Zrobione czysto, niesie smaki ziołowe, kwiatowe. Jest gęste, dojrzałe owocem, ma dobry ekstrakt (w solarisie nie jest to aż tak typowe). Miękkie wino niosące w finale przyjemne gruszkowe klimaty. Udane, stylowe wydanie solarisa.
(3+) Hibernal 2012 , Winnica Korol, Mielnik, 12,5%
W kieliszku wino jeszcze surowe, lekko pieniące, młode. Jest jednak wykonane czysto, utrzymane w bardzo hibernalowej manierze – takiej glicerynowo-ziołowej, z przejrzałymi jabłkami, agrestem w tle. Ekstraktywne. Ze wszystkich win z tej winiarni jest najbardziej na tym etapie niespokojne, niegotowe i dzikie, ale też nie zdradza amatorstwa czy gorszego sortu owoców.
(4) Regent 2012, Winnica Korol, Mielnik, 13%
Regent gęsty, ziemisty, dosadnie owocowy i schludny. W aromatach czereśnia, pestka, asfalt. W ustach owocowe, może odrobinę „tekturowe”, ale jest pełna frajda degustacji. Jest nieco zawiesisty, przykurzony, piwniczny. Całość miękka i przystępna, gotowa do picia, na swój sposób już aksamitna. Nieźle. Bardzo po polsku przemawia ten regent.
(4+) Cabernet cantor 2012, Winnica Korol, 12,5%
Soczysty, treściwy i pełen owocu cabernet cantor. Jest śliwka, wiśnie, akcenty paprykowe. Jedna z lepszych interpretacji tego szczepu jakie piłem w ostatnich latach (choć nie mogę powiedzieć, że miałem tych doświadczeń bardzo dużo, odmiana nie jest u nas zbyt popularna). Wino jest ciekawe – pieprzne, mocne owocem leśnym, gładkie i bardzo ładnie układające się w ustach. Czekam na następne roczniki tego wina.
Winnica Korol (fot. M. Kapczyński)
Mariusz Kapczyński
