Grupa winiarzy ze szwajcarskiej miejscowości Champagne w wyniku sporów straciła prawo do umieszczania nazwy miasteczka na etykietach powstającego tu wina
Grupa winiarzy ze szwajcarskiej miejscowości Champagne w wyniku sporów straciła prawo do umieszczania nazwy miasteczka na etykietach powstającego tu wina.
Stało się tak po usilnych staraniach Francuzów, którzy walczą o zachowania prawa do nazwy dla słynnego musującego wina powstającego na północy Francji. Marc-Andre Cornu, burmistrz szwajcarskiej miejscowości położonej u brzegów jeziora Neuchâtel ogłosił niedawno tę smutną wiadomość. Europejski Trybunał Sprawiedliwości odrzucił bowiem roszczenia szwajcarskich producentów musującego wina, którzy mocno protestowali, kiedy to rząd w wyniku specjalnych porozumień, w 1999 roku zabronił im używania nazwy „champagne” na etykietach. Winiarze zapowiadają jednak dalsze protesty i starania prawo do „szampana”. Powołują się na fakt, że z dawien dawna nazywają tak swoje wina od nazwy wioski Champagne, która nazywana (w ten lub bardzo zbliżony sposób) była – jak potwierdzają to najstarsze źródła – od 885 roku. Szwajcarscy winiarze wskazują poza tym na fakt, że ich wina – które nie są musującymi – powstają w tej miejscowości od X wieku, podczas gdy Francuzi tak naprawdę zaczęli wyrabiać swego szampana pod koniec XVII wieku.
Albert Banderet – przewodniczący grupy winiarzy walczącej o zachowanie tradycyjnego nazewnictwa wyraził nadzieję, że protesty przyniosą skutek I międzynarodowe prawo odstąpi od zasad i pozwoli na umieszczanie nazwy „Champagne” na etykietach szwajcarskich win.
(opr. MK)