Vinisfera

Czar Cointreau

Co łączy kolarski wyścig Tour de France, melancholijną postać Pierrota oraz amerykańską striptizerkę Ditę von Teese? Z pozoru niewiele, ale jeśli zdobyć się na odrobinę detektywistycznej fantazji i podążyć drogą dedukcji okaże się, że ogniwem łączącym wszystkie wątki i głównym podejrzanym jest pewien niejaki Cointreau… O słynnym francuskim likierze pisze Urszula Szyller.


Co łączy kolarski wyścig Tour de France, melancholijną postać Pierrota oraz amerykańską striptizerkę Ditę von Teese? Z pozoru niewiele, ale jeśli zdobyć się na odrobinę detektywistycznej fantazji i podążyć drogą dedukcji okaże się, że ogniwem łączącym wszystkie wątki i głównym podejrzanym jest niejaki Cointreau, likier Cointreau. Z wyglądu dość niepozorny, bo przecież kanciasta brązowa butelka opatrzona klasyczną biało-pomarańczową etykietą nie od razu rzuca się w oczy i raczej ginie wśród wielu innych kolorowych flakonów ustawionych na półkach w sklepie. Ale i w tym przypadku potwierdza się stara sprawdzona zasada, że nie należy niczego sądzić po pozorach, ponieważ wnętrze  butelki jest nadspodziewanie  złożone i bogate. Zresztą przekonajcie się sami.

Rysopis
Cointreau jest francuskim likierem należącym do gatunku triple sec (jest to tradycyjna nazwa słodkich, mimo że sec po francusku oznacza „wytrawny”), likierów pomarańczowych. Produkowany jest na bazie skórek słodkich i gorzkich pomarańczy, zawiera 40% objętości alkoholu, a jego znakiem szczególnym jest specyficzna reakcja na zmianę temperatury – w normalnych warunkach, czyli w temperaturze pokojowej, likier jest nieskazitelnie przezroczysty, natomiast po schłodzeniu lub w kontakcie z wodą czy kostkami lodu pojawiają się w nim opalizujące „chmurki”. Świadkowie twierdzą, że nie bez przyczyny uznawany za jeden z najlepszych likierów na  świecie, w ich zeznaniach najczęściej pojawiają się określenia: „subtelnie zrównoważony”, „jednocześnie intensywny i delikatny”, „ciepły i orzeźwiający”, „o egzotycznym zapachu białych kwiatów”. Większość zgodnie twierdzi, że stanowi idealne połączenie owoców i aromatów korzennych z czystymi pomarańczowymi olejkami eterycznymi. Natomiast fakty mówią same za siebie – firma Rémy Cointreau, do której obecnie należy marka Cointreau, sprzedaje rocznie około 15 milionów butelek pomarańczowego specjału, z czego 90 % sprzedaży odbywa się poza Francją.

Historia
W 1849 roku we francuskim Angers skromny sklepikarz Adolphe Cointreau i jego brat Édouard-Jean wybudowali destylarnię „Cointreau Frères”,w której początkowo produkowano alkohole na bazie lokalnych owoców. W roku 1875 Édouard Cointreau, syn Édouarda-Jeana, przejął destylarnię i stworzył niezwykle nowoczesny jak na tamte czasy produkt: bezbarwny, przejrzysty i bardzo mocny likier pomarańczowy zamknięty w charakterystycznej butelce w formie równoległościanu o nieco zaokrąglonych brzegach. Jak wpadł na ten pomysł? Otóż w trakcie swoich podróży do Luksemburga i Belgii Édouard zaobserwował, że ludzie z coraz mniejszym entuzjazmem kupują i konsumują gęste likiery o nieokreślonym smaku, sprzedawane na dodatek w mało gustownych i przesadnie zdobionych butelkach. Zresztą filozofię swojego dziadka najlepiej podsumowuje Pierre Cointreau, obecnie honorowy prezes marki: „Édouard Cointreau miał odwagę działać na przekór prawom rynku, na którym w tamtych czasach królowały holenderskie likiery, bardzo słodkie i o małej zawartości alkoholu. Stworzył alkohol o wyraźnym aromacie pomarańczy, mniej słodki, ale za to o wiele mocniejszy. I kiedy konkurencja sprzedawała brązowy produkt w białych butelkach, on postanowił sprzedawać biały produkt w butelkach brązowych”. Marka nowego likieru szybko stała się rozpoznawalna i pożądana w całej Europie, jej sława dotarła nawet do Rosji i Afryki Północnej, co skłoniło właścicieli firmy do tworzenia licznych filii, min. w Brukseli i Wiedniu oraz w Polsce.
Początkowo symbolem marki stała się efemeryczna postać Pierrota o dobrodusznym spojrzeniu, którego kredowobiałe oblicze miało nawiązywać do kolor likieru. Wizerunek Pierrota, projektowany przez rozmaitych mniej lub bardziej znanych artystów grafików, choć zmieniał się na przestrzeni lat, był ciągle obecny dosłownie na każdym kroku: na ulicznych plakatach, w gazetach, w kinie. W 1935 roku afisze reklamujące Cointreau pojawiły się nawet na trasie wyścigu kolarskiego Tour de France. Kilka lat po pierwszym publicznym pokazie filmu braci Lumière, Cointreau wymyślił film reklamowy wyprodukowany przez technika słynnych twórców – dziś film ten uważany jest za pierwszą reklamę na świecie. Firma pożegnała się w wizerunkiem Pierrota dopiero w latach 50. XX wieku. O tym, jak bardzo zmieniły się czasy i obyczaje świadczy fakt, że obecnie marka Cointreau kojarzona jest głównie ze światowej sławy amerykańska striptizerką Ditą von Teese, która od wielu lat jest ambasadorką produktu. Wspólnie z nią firma stworzyła prawdziwe cacko: Cointreau Cocktail Coffret. W skład zestawu wchodzi butelka likieru wraz z dwoma kieliszkami i różowym shakerem, a wszystko to sprzedawane jest w typowo kobiecym różowym kuferku imitującym pudełko na biżuterię, wyłożonym jedwabną podszewką i zaopatrzonym w lusterka i szufladki. Jedyną łyżką dziegciu w tej beczce miodu jest cena kuferka – ok. 1000 zł.

{http://www.youtube.com/watch?v=cFM-VdO79OE}
Pełna dyskretnego erotyzmu reklama Cointreau z Ditą von Teese w roli głównej

Produkcja
Podstawą jakości likierów typu triple sec jest koncentracja olejków eterycznych, dlatego owoce wybierane do produkcji Cointreau wybierane są z największą starannością. Pomarańcze będące podstawą likieru pochodzą z dwóch półkul globu: z hiszpańskich plantacji w Santa Barbara pochodzą słodkie odmiany cadanera i comuna, z Brazylii również słodka odmiana pera, natomiast wyrafinowaną goryczkę Cointreau zawdzięcza pomarańczom odmiany bigarade dojrzewającym na Haiti. Likier stanowi idealne połączenie skórek pomarańczowych, wody i syropu cukrowego, natomiast dokładna recepta i produkcja od trzech pokoleń utrzymywane są w ścisłej tajemnicy, i choć destylarnia chętnie przyjmuje turystów, w wielu miejscach fotografowanie jest jednak zabronione. Wysuszone zielonobrązowe skórki gorzkich pomarańczy oraz pomarańczowoczerwone skórki słodkich przechowywane są najpierw w specjalnych koszach, a następnie poddawane są krótkiej maceracji, po czym trafiają do hali destylacyjnej, prawdziwego sanktuarium, gdzie znajduje się 19 tradycyjnych miedzianych alembików typu „charentais”. Tak jak większość produktów tego typu, Cointreau nie jest poddawany procesowi dojrzewania, mimo tego zachowuje swoje właściwości przez wiele lat, o ile oczywiście przechowywany jest w odpowiednich warunkach.

Podawanie i zastosowanie
Cointreau jest likierem uniwersalnym, który można podawać zarówno jako przed posiłkiem, jak i po jego spożyciu. Najbardziej znany jest jako dodatek do drinków i koktajli (min. płonącego B-52, Margarity, Cosmopolitana, White Lady czy Side-Car), a w gastronomii ceniony jest jako składnik wielu dań, także tych serwowanych w domowej kuchni. Dla większości amatorów napojów alkoholowych Cointreau jest zbyt mocny, by sączyć go bez żadnych dodatków, dlatego najczęściej serwuje się go z lodem i skórką ze świeżej limonki, wodą mineralną lub sodową oraz tonikiem. Wyjątkowy pomarańczowy smak likieru najlepiej podkreślają świeżo wyciskane soki owocowe, głównie ananasowy, grejpfrutowy i pomarańczowy. Stanowi doskonały dodatek do kawy, idealnie komponuje się również z deserami na bazie czekolady. Od jakiegoś czasu w sprzedaży dostępny jest również Cointreau w formie spreju, co ułatwia jego zastosowanie w kuchni.  Wracając do wątku detektywistycznego – z wielu powodów nie jest łatwo namierzyć Cointreau, ponieważ dobrze się kamufluje na stoisku alkoholowym, w barach, restauracjach i domowych pieleszach potrafi przybierać różne formy i postacie. Poza tym niby wiadomo o nim wszystko, a jednak ciągle kryje w sobie wiele sekretów i niedomówień. Warto jednak postawić przed sobą nowe wyzwanie i udać się na poszukiwania, a czekająca nagroda z pewnością zrekompensuje wszelkie trudy oraz niewielką dziurę w domowym budżecie…

© Tekst: Urszula Szyller

O Autorce:

Urszula Szyller – romanistka, nauczyciel i tłumacz. Zajmuje się, min. przekładem testów z zakresu gastronomii i winiarstwa. Miłośniczka wina i trunków wszelakich. Niestrudzona tropicielka rzadkich alkoholi i ciekawostek kulinarnych.

Napisz do Autorki: ulusia@poczta.onet.pl

 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT