Vinisfera

Grande Alentejo!

Po raz kolejny wina od tego producenta trafiły do mojego kieliszka i muszę przyznać, że znowu jestem pod dobrym wrażeniem. Reynolds. Tradycje w winiarskie w tej rodzinie istnieją od 150 lat. Dziś familia gospodarzy na winnicach o powierzchni 41 ha a winom naprawde nie można odmówic stylu.

Po raz kolejny wina od tego producenta trafiły do mojego kieliszka i muszę przyznać, że jestem pod dobrym wrażeniem.
Tradycje w winiarskie w tej rodzinie istnieją od 150 lat. Wszystko zaczęło się w 1820 roku, kiedy to angielski kupiec Thomas Reynolds przeniósł się do Portugalii dostrzegając w tym kraju duży potencjał dla handlu winem. Wraz z synami badzo udanie prowadził biznes zaopatrując londyńskie sklepy w portugalskie dobra. Wkrótce Reynoldsowie przenieśli się i zainwestowali również w Hiszpanii, w przemysł korkowy. Dziś można spokojnie uznać ich za jednych z pionierów tej branży. Ostatecznie bazą rodziny stała się jednak Portugalia, region Alentejo, miejscowość Estremoz, w której działają do dziś.


Posiadłości rodziny Reynolds

Obecnie już szóste pokolenie zajmuje się winem. Reynolds Wine Growers gospodarzą na winnicach o powierzchni 41 ha (dominują gleby łupkowe). Winiarnię wybudowano adaptując starą dużą stodołę. Przy zachowaniu starej stylistyki i najważniejszych elementów architektury, udało się stworzyć porządną, dobrze logistycznie zorganizowaną, winiarnię.
Podczas całego procesu produkcji wina, do jego „przemieszczania” wykorzystuje się grawitację, do  fermentacji używa dużych drewnianych kadzi z dębu francuskiego, wykonanych przez cenionego producenta – Seguin Moreau. Wina mają dobry, wart poznania, charakter. Nacisk kładzie się głównie na odmiany lokalne, ale nie brakuje tu syrah czy cabernet sauvignon. Filozofią winiarni są raczej zgrabne ułożone, odmianowe kompozycje, kupaże. Mnie te wina ujęły przede wszystkim wyważeniem i umiarem. Brakiem marmoladowości, przejrzałości, nadmiernej „słodyczy”. Jest za to pomysł – dobrze wydobyty owocowy charakter, intensywność (ale w „lekkim” wydaniu) i atrakcyjny, konsekwentny styl.
Oficjalnym importerem Reynolds Wine Growers w Polsce jest firma Vininova.

(5-) Arinto 2018, Reynolds, Alentejo, Portgalia, 13,5%
Importer: Vininova
Odmiana arinto podana jest tutaj w naprawdę urzekającym, stylowym wydaniu. Są gruszki, pigwowiec, jabłkowe pestki, skórka z grejpfruta (przyjemna goryczka). Wino jest lekko pikantne i korzenne (biały pieprz, żywica, piżmo), są też akcenty zapałczane, suszonych kwiatów, opadłych liści. Solidna, choć nie zanadto ciężka budowa ładnie wsparta jest na filarach kwasowości. Wino wypada zgrabne i z charakterem. Daje dużo frajdy pite solo, ale też pieknie przyjmie wyzwanie w kuchni i na kulinarnym stole. Jest niebanalne. Sprawdźcie to sami.
Cena: 79,00 zł

(5-) Carlos Reynolds Tinto 2017, Reynolds, Alentejo, Portgalia, 14%
Importer: Vininova
30% alicante bouschet, 30% aragonez, 20% alfrocheiro, 20% trincadeira. 6 miesięcy dojrzewania w beczkach. W aromatach wyłapiemy tu jałowiec, pieprz, dym, żywicę, wiśniowe pestki. W ustach soczysta wiśnia, jeżyny. W całości brak przeciążenia, owocowość wypada delikatnie, przyjemnie, łagodnie. Taniny są dobrze dotarte, a wpływ beczki ledwie zaakcentowany. Owocowość ma tu przyjemne wsparcie, podbicie ziołowe (estragon, rozmaryn, liść laurowy). Wino przystępne i apetyczne. Jego uroda tkwi w szczerości, lekkości i bezpretensjonalności. Lubie takie „nienapięte” wina. No i jest tu bardzo przyzwoita cena.
Cena: 49,90 zł

(4+) Julian Reynolds Reserva 2014, Reynolds, Alentejo, Portgalia, 13,5%
Importer: Vininova
40% alicante bouschet, 40% touriga nacional, 20% syrah. Rok w beczkach, 2 lata w butelce. Tutaj jest więcej dymu, spalonego drewna, igliwa, pieczonych kasztanów, opadłych żołędzi, pieprzu, ziemi. W ustach więcej tanicznej, pestkowej, beczkowej treści, co nie znaczy, że męczy dębiną i jest w tej materii agresywne, ale te rejestry są wyraziste i czytelne. Wyczujemy wiśnie, jeżyny, jałowiec, czarny pieprz. Wino jest też lekko chropawe, grafitowe, ziołowo-mentolowe. Wszystko ułożone na wspomnianych już dębowych rejestrach. Zintegrowane, z charakterem.
Cena: 79,00 zł

(5) Julian Reynolds Grande reserva 2011, Reynolds, Alentejo, Portgalia, 14,5%
Importer: Vininova
40% Alicante Buchet, 40% cabernet sauvignon i 20% syrah, 18 miesięcy dojrzewania w beczkach, 5 miesięcy w butelce. Wino swymi wdziękami obdarza tu bardzo szczodrze, by nie rzec – rozrzutnie! Urzekające są tu przede wszystkim lekko posępne, ciemne i gęste rejestry fiołków, grafitu, węgla, atramentu, jeżyn, mchu i nalewki wiśniowej. Są też dojrzałe taniny, nuty mokrego drewna, beczki, dymu, wędzonej śliwki. Wino zbalansowane, o atrakcyjnym ziołowo-tytoniowym finiszu. Do kroćset! Jest w tej reservie prawdziwe „grande”!
Cena: 140,00 zł

Mariusz Kap©zyński

Punktacja:
(6) – wybitnie, prawdziwe arcydzieło
(5) – bardzo dobre, wino z dużą klasą
(4) – dobre, interesujące wino
(3) – przyzwoite
(2) – słabe
(1) – omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
(- lub +) oznacza odjęcie/dodanie nieznacznych „półpunktów”

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT