Kolejna porcja degustacyjnych not. Dziś spore urozmaicenie – trochę bałkańskich klimatów, ciekawych i rzadkich odmian z Gruzji, coś z Izraela. Zresztą, sprawdźcie sami.
Kolejna porcja degustacyjnych not. Dziś spore urozmaicenie – trochę bałkańskich klimatów, ciekawych i rzadkich odmian z Gruzji, coś z Izraela. Zresztą, sprawdźcie sami.
(4+) Žilavka, Vina Zadro, Mostar, Bośnia i Hercegowina, 13%
Importer: HerPol
Lokalna i bardzo fajna odmiana z mostarskich winnic, która polecam uwadze wszystkich winomaniaków. Wino ma dobrą ekstraktywność, mocny owocowy rdzeń. Podobać się tutaj może przyjemny, żywy, ale i delikatny owoc limony, świeżego jabłka, niedojrzałego grapefruita. Na podniebieniu fajnie wybrzmiewa wapienna mineralność i ziołowe tło oraz grapefriutowo-pestkowa goryczka. Poza tym, w tle siano, suszone kwiaty polne. Bezpretensjonalne, szczere wino, które chce się wypić do jakiegoś prostego „morskiego” dania – ryby przygotowanej na parze czy sałatki z kraba w lekkim, czosnkowo-ziołowym sosie.
(Niestety, jak się dowiedziałem, przedstawiciel win Zadro w Polsce zawiesił niedawno działalność. Szkoda. Ostatnie partie tych win można jeszcze znaleźć w specjalistycznych sklepach i podobno ma pojawić się ich nowy importer, niewykluczone, że ciągłość dostaw zostanie zachowana. Ostatnie zapasy można znaleźć, np. TUTAJ)
(3+) Kameno 2009 Vinarija Citluk, Mostarsko vinogorje, Hercegowina
Importer: Herceg
Wino powstało z mało znanych lokalnych szczepów: Žilavka (patrz wyżej), bena, krkosija. Wyczuwa się siano, suche liście, jabłko, pestki, ananas, gruszki z syropu, białe, surowe mięso, i jakby morskie nuty (stary pomost, ryby, mokry żwir). Sporo ciekawych aromatów. W ustach nieagresywne, ale nieco monotonne, ujawnia jednak ciekawy rejestr mineralno-piaskowego smaku, ładnie wyrysowany, z wapienno-muszlowym tłem. Kto szuka winiarskich ciekawostek ma jak znalazł.
(4-) Syrah rose 2009, Domaine de Miselle, VdP des Cotes de Gascogne, Francja, 12%
Importer: MJA Distribution
Przyjemny różowy strzał z Gaskonii. Wino o przyjemnej łososiowej barwie. Kremowe, w aromatach gładka nuta biszkoptów z bitą śmietaną i truskawkami. Wino ma krągłość, ale i lekki nerw, sporo aromatów owocowych (truskawki, poziomki, jabłka malinówki). Zgrabne smaczne. Bezpretensjonalne, miękkie, z lekką goryczką, wiosenne, łatwe w konsumpcji wino. Znakomity dodatek do tartinek, lekkich przekąsek, sałatek z nowalijek i po prostu na taras lub do ogródka, w których to miejscach będziecie czerpać radość życia a niebo będzie przy tym niebieskie…
(3+) Sole Feteasca Regala Barrique 2008, Recas Castle Winery, Rumunia, 13%
Importer: MJA Distribution
Feteasca regala to warta uwagi odmiana – w wielu rumuńskich wydaniach jest naprawdę smaczna i niebanalna. Tu w aromatach siano, suche liście lipa, przejrzała cytryna, migdały, zielone banany i dojrzałe gruszki. W smakach sporo nut dojrzałych cytrusów i suszonych kwiatów, słomy, jabłek-„papierówek”. Wino zrobione smacznie, prosto i lekko, ma odpowiednią wagę i ekstraktywność, jest przy tym kwasowe, żywe.
(4) Polea Selección 2000, J. Miquel Jane, Penedes, Hiszpania, 13%
Importer: MJA Distribution
Kupaż cabernet sauvignon 80%, tempranillo 10% i merlota 10%. Wino pond 10-letnie, nie dziwi więc, że kolor jest intensywny i nasycony, ale zdradzający lekko brunatno-ceglaste ślady ewoluowania wina. Aromat jest zwarty, oszczędny, ale stateczny, z dominującymi dojrzałymi nutami ziemisto-wiśniowo-jeżynowymi. Jest tu też pylista ziemia, pestki, lekko podwędzana śliwka. Smak wyraźnie acz dostojnie i ciekawie ewoluowany, wyważony, z ciągle jeszcze ładnie skrzącą w tle kwasowością, która lekko zarysowuje całość aksamitnej faktury. Gładkie i wyważone, z finiszem lekko konfiturowym i delikatnie korzennym. Pić już. Cena: 60 zł
(4 +) Montenegrin Val 2005 extra suho, Plantaże, Czarnogóra, 12.5%
Importer: MJA Distribution
Ciekawe wino musujące, robione metodą klasyczną. Wykonane z odmiany krstač. Zgrabny pienisty, ma w sobie gruszkowo-jabłkową świeżość i owocowy wigor. Wino jest gładkie, lekko maślane, w tle są delikatne tonacje świeżej bułki. Całość lekko zmiękczona delikatnym, ale nie nachalnym resztkowym cukrem. Finisz lekko ziołowy, kremowy i zachęcający do kolejnych łyków, w tle mineralne echa przywodzące skojarzenia ze słomą, gliną, suchymi liśćmi. Krstač nie powinien was rozczarować. To proste – w dobrym sensie tego słowa – wino. Smaczne i ciekawe.
(3+) Saperavi 2006, Kachetia 12.5% , JSC Corporation Kindzmarauli
Importer: Weinhaus Grusignac
Podstawowe saperavi z oferty dystrybutora. W aromatach leśna ściółka, ciemne owoce. Wino jest chłodne, chropawe, ziemisto-grafitowe. W ustach skromne,surowe, z spora ilością tanin, z akcentem surowego owocu aronii, tarniny, kwiatu dzikiego bzu. W finiszu jest też i wiśnia, pestki i skórki. Wino – jak to w przypadku saperavi ma soczystość i rasowe, chropawe tło, choć jest lekko pustawe. Dobra cena, ok. 25 zł
(4) Saperavi 24 barrel 2005, Kachetia, JSC Corporation Kindzmarauli, Gruzja, 13.5%
Importer: Weinhaus Grusignac
Wino czyste, pełne owocowości. Zrobione w bardziej nowoczesnym, europejskim stylu. Saperavi ma więc tutaj trochę przypiłowane pazurki, nie jest chropawe, ale wykonanie całościowe jest dobre, z kulturą. Wino zachowuje wyrazistość, soczystość i intensywność tej odmiany. Ma dobrą strukturę (jest niefiltrowane) i dobry, owocowy charakter. Dużo tu owoców lesnych, malin i korzennego tła. Cena ok. 40 zł
(4+) Brut Reserve 2007, Bagrationi, Kahetia/Imeretia/Kartli, Gruzja, 13%
Importer: Weinhaus Grusignac
Wino wykonane metoda tradycyjną z rzadkich, gruzińkich odmian jak tsitska, mtsvane, chinuri. Ma ładną pienistość i zgrabny, zielonkawy rejestr aromatyczny. Pojawia się rumianek, biszkopt, siano. W ustach jest pieniste, ekstraktywne, lekko drożdżowe. Jest słonawa, „krakersowa” nuta. Wino ładnie zbudowane, ma delikatność, elegancję. jest bogate i zwiewne jednocześnie. Jedno z najlepszych win musujących z Gruzji jakie dane mi było pić. Cena około 70 zł
(4-) Cabernet Sauvignon 2008, Barkan Wine Cellars, Tabor, Izrael, 12%
Importer: Oktan Energy
Przyzwoicie wykonany cabernet. Pełno tu malin, ziemi, nut piernikowych, orzechów, ziół. Styl „gorący”, nowoświatowy, ale z umiarem. Całość zgrabna, mocno owocowa, z mineralno-kwasowym tłem. Bardzo przyzwoicie wykonane wino za niecałe 30 zł.
(3-) G7 Carmenere 2010, Seventh generation, Loncomilla valley, Chile, 13 %
Importer: An.ka Dystrybution
Nudnawo. Banalnie. Wino ze spora dawką owocu, ale jest tu brak równowagi, nieprzyjemna suchość, chropawość tanin – wszystko to, do czego przyzwyczaiła nas ta słabsza strona „taniego” Chile. W winie da się wyczuć pewną korzenność, dżem z jeżyn. Wino jest poprawne, choć płaskie, bez szczególnego wyrazu. Za wiele się tu napisać nie da, większych wzruszeń nie ma. Na to żeby się więcej działo widocznie potrzeba czasem więcej niż siedem generacji.
Mariusz Kapczyński
