Vinisfera

Pachnący i wymuskany (Muscat cz.II)

Oto druga część opowieści o aromatycznej odmianie Muscat.


Aleksander
Podobnie jak muscat blanc może się poszczycić długą historią i trwałym miejscem w ampelograficznych annałach. Uprawiany już w starożytnym Egipcie muscat aleksandryjski madrobne, bardzo słodkie owoce, które wyróżniają go na tle innych szczepów, podobnie jak „braciszek” lubi gorąco. Uprawiany w wielu ciepłych miejscach na całym świecie, szczególnie upodobał sobie basen Morza Śródziemnego. Daje owoce słabszej jakości i wielu wypadkach gorsze wina, co oczywiście nie jest regułą, bo znaleźć można również wina całkiem dobre, których powstają zarówno wersje wytrawne jak i słodkie.

Muscat aleksandryjski również ma wiele synonimów. Nazywany moscatel romano, gordo blanco, samanna i zibibbo (we Włoszech), gordo blanco, lexia (w Australii, gdzie powstają z niego głównie nieskomplikowane wina stołowe), hanepoot w RPA, zaś w Portugalii nazywany jest moscatel, lub moscatel gordo – na półwyspie Setúbal, gdzie daje intensywne, dojrzewające w beczkach po whisky wina moscatel de Setúbal, a także gamę wytrawnych win stołowych. We Francji znany jako chasselas musque. Uprawiany jest także w Kalifornii, gdzie zbierany jest zazwyczaj we wrześniu, produkuje się z niego stołowe wina a także rodzynki. Jest znany w Hiszpanii (zwany moscatel de Málaga, moscatel de alejandra, albo moscatel romano) – dający po podsuszeniu na matach i wzmocnieniu, gęste ciężkie i słodkie wina. Spotkać można również wersje nieco lżejsze – złotawe, aromatyczne i smaczne. Muscat aleksandryjski używany jest nierzadko jako element składowy prostszych win musujących.

Jak to nieraz bywa aleksandryjczyk ma co prawda większe niż muscat blanc grona, ale cechuje go mniejsza finezja. Wina mają jednak sporo nut pomarańczy i innych owoców tropikalnych. W latach 70. i 80. z zapałem zaczęto uprawiać go w Australii, powstawało zeń sporo mało wyszukanych win stołowych. Od lat 90. od tego typu win zaczęto odchodzić.

Muscat aleksandryjski dość popularny jest na południu Francji – znajdziemy go w potężnych, alkoholowo-słodkich winach Banyuls, Maury zmieszanego z ekstraktywnym grenache i muscat blanc. Wina te są francuską odpowiedzią na porto. Czy udaną – radzę spróbować.

Na południu Włoch i na Sycylii wykorzystywany także do produkcji jędrnych i gęstych win słodkich, jak choćby pochodzące z DOC Moscato di Pantelleria czy Moscato di Siracusa.

Statystyki pokazują, że we wschodnich częściach basenu Morza Śródziemnego muscat aleksandryjski jest dość popularny i uprawia się go sporo tyle, że większość upraw przeznaczona jest na owoce do bezpośredniego spożycia i rodzynki. Dobre i to.

 
Oto Ottonel

Jest i trzeci przedstawiciel rodziny – Muscat Ottonel. Ma mniejimponujący rodowóduprawiany był w XIX wieku. Współczesne badania DNA wykazały że jest to krzyżówka pomiędzy odmianą chasselas a bliżej niezdefiniowaną odmianą, również należącą do rodziny muscatów (prawdopodobne, że był to muscat de saumur). Odmianę tę wyhodowano w Dolinie Loary około 1852 roku.
Aby wyrównać nieco cieplarniane oczekiwania muscatów, Ottonel preferuje nieco chłodniejsze klimaty środkowej i wschodniej części Europy, np. Alzacji i Austrii (Neusiedlersee), gdzie wykorzystywany jest jako odmiana do win z późnego zbioru. Obiecujące efekty otrzymuje się również w amerykańskim regionie Finger Lakes.
Muscat Ottonel ma może najmniej stylową paletę „moscatowych” aromatów, ale potrafi pokazać pazury, szczególnie w winach z późnego zbioru. Na przykład w winach pochodzących z austriackiego Burgenlandu. Odmianę tę uprawiają również Węgrzy mawiając nań muskotaly, uprawy można spotkać również w Rumunii, gdzie nazywany jest tamiioasa ottonel.
We Francji niezłe efekty daje w Alzacji, choć znaleźć naprawdę solidnego muscata nie jest łatwo. Trzeba zaznaczyć, że ottonel wyparł tu muscata blanc, który jest po prostu bardziej wymagający i trudniejszy w uprawie.
Ottonel to szczepwydajny, o możliwości bardzo dużej koncentracji cukru, jednak nie cechuje go szczególnie dobra kwasowość. Zbierany jest zazwyczaj w drugiej połowie września. Generalnie daje wina aromatyczne, łatwe w piciu i dość wątłej budowy.
Włosi mówią na niego
moscato di ambargo, w Australii black muscat a w Afryce Południowej muscadel ottonel.
Rodzina muscatów mimo niezłych sukcesów odnotowanych tu i ówdzie jest jednak raczej familią dobrego aktorstwa drugoplanowego czyli z powodzeniem wykorzystywana jest głównie w blendach. Nawet niewielki udział aromatycznego muscata poprawia bowiem jakość i styl wina, ekspresję zapachów i owocowości – dlatego dodawany jest w niewielkich ilościach, np. do alzackich gewurtraminerów czy kalifornijskich white zinfandelów.
Jest to odmiana oferująca prawdziwie kwiatowo-owocową paletę aromatów. Dojrzewając może je wspaniale rozwijać (np. pojawić się mogą ciekawe akcenty kawy z mlekiem) choć większość win raczej przeznaczona jest do wypicia jako młode i świeże. Wina z niej powstałe powinni koniecznie wypróbowywać początkujący miłośnicy wina, można bowiem na nich świetnie ćwiczyć nos i podniebienie.

Przykładowe wina:

(****+) Chateau Pezilla Cuvee Prestige 2002, Muscat de Rivesaltes, Francja
Importer: Vinarius
Mamy tu50 % muscata petits grains i 50 % muscata aleksandryjskiego. Wino przyjemne w piciu, ukazuje bardzo ładną paletę owoców tropikalnych (ananas, brzoskwinie, banan) a niezła kwasowość czyni je winem poukładanym, czystym, soczystym i smacznym. Dobrze zbalansowane aromaty, smaki i bardzo miły finał czynią to wina naprawdę atrakcyjnym.

 
(****-) Moscato d`Asti 2004,  Rivetto, Piemont, Włochy
Importer: Galicyjskie Piwnice Win
Żywe, nieco landrynkowe z ładną intensywnością cukierkowo-owocowych aromatów. Wyważone i niezbyt nachalne w ustach (5% alkoholu) a dobra pienistość i żywe bąbelki ładnie odświeżają kubki smakowe. Jest to typowe, smaczne wino tarasowo-piknikowe. Lekko schłodzone uczyni milszym każde spotkanie a i jako towarzysz lekkich dań i przekąsek też nie wypadnie źle.

(****-)Muscat Ottonel 2003, Huba Szeremley, Badacsonyi, Węgry
importer: Dom Wina

Jedno z win należące Winoteki Roberta Makłowicza, których dystrybucją zajmuje się Dom Wina. Dobra jakość i dobra cena. Przyjemna, kwiatowa i owocowa kompozycja aromatów. W ustach dość rześkie i giętkie a także przyjemny akcent mineralny. Zachowuje w pełni charakter odmiany. Warto spróbować.

(***) Estrella Vino blanco dulce de Moscatel, Walencja, Hiszpania
Importer: Wine4you

Słodycz prosto z ognistej Walencji. Dużo tu słodkiego owocu i landrynki, nieco przyciężkawo, przydałoby się więcej wigoru, życia i kwasowości. Są za to elementy dojrzałej pomarańczy, miodu, galaretki z ananasa i skórki banana. Dla amatorów.

© Mariusz Kapczyński

 

(******) – wybitnie, prawdziwe arcydzieło
(*****) – bardzo dobre, wino z dużą klasą
(****) – dobre, interesujące
(***) – całkiem niezłe, przyzwoite
(**) – słabe
(*) – omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
(- lub +) oznacza odjęcie/dodanie nieznacznych „półpunktów”

artykuł ukazał się pierwotnie na łamach  „Rynkach Alkoholowych”

 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT