Vinisfera

Po prostu Pfalz

Wina niemieckie w wielkim stylu wracają na polski rynek. Prawdę mówiąc to nigdy z niego zupełnie nie znikły, jednak w ostatnim czasie zbyt długo ich prawdziwą wartość tłumiły fale przeciętnych, półsłodkich sikaczy, zupełnie nie oddających wspaniałych możliwości niemieckich winnic, a w szczególności rieslinga.

Wina niemieckie w wielkim stylu wracają na polski rynek. Prawdę mówiąc to nigdy z niego zupełnie nie znikły, jednak w ostatnim czasie zbyt długo ich prawdziwą wartość tłumiły fale przeciętnych, półsłodkich sikaczy, zupełnie nie oddających wspaniałych możliwości niemieckich winnic, a w szczególności rieslinga.

Solidne podstawy
Palatynat to region duży i zróżnicowany, jako region winiarski swoją pozycję na rynku obecnie buduje pomału, ale konsekwentnie i co najważniejsze – z sukcesami. Warunki do produkcji dobrych win są tutaj doskonałe. Nic więc dziwnego, że wina stąd pochodzące tworzą interesującą i urozmaiconą mozaikę stanowiącą około 26 % wszystkich win produkowanych w Niemczech.
Palatynat osadzony jest na glebach lessowych, wapiennych i gliniastych – stanowią one materię z której wyrasta zaiste wspaniała winorośl, stając się podstawą udanych i intrygujących win. Bez wątpienia prawdziwą klasę i szlachecki sznyt ujawnia tu riesling, dając aromatyczne wina o bogatej, treściwej strukturze. Interesujące efekty dają również inne białe odmiany: graubungunder, silvaner, gewürztraminer, scheurebe, traminer, müller-thurgau czy kerner. Z czerwonych ciekawie wypadają zaś: Dornfelder, Spätburgunder, Portugiser.
Od pewnego czasu widać w Niemczech stały trend zwiększania produkcji win czerwonych – widoczna oznaka rynkowego zapotrzebowania, ale też i prób zmierzenia się z nowym winiarskim wyzwaniem. Jest to z pewnością ciekawe zjawisko, ale Niemcy słyną i słynąć będą przede wszystkim z win białych – są tu pod wieloma względami niedoścignieni. Tak więc do zupełnego przewrotu w proporcji produkcji win białych i czerwonych z pewnością nie dojdzie.
W samym Palatynacie zaś da się również zauważyć dwa style, dwie winiarskie drogi, którymi podążają producenci – z jednej strony nowoczesne, (u)znane na rynku i znakomicie prosperujące domy winiarskie, z drugiej strony – stojący trochę na bakier wobec modnych tendencji i trzymający się trochę z boku, winiarze z południa regionu, ceniących nade wszystko tradycję i familijny styl prowadzenia winnic.
Interesująco przedstawia się tutaj swojska stylistyka palatynackich win produkowanych, np. przez winiarzy z Hambach: Eugen Friedrich, bracia Karl i Günter Sommerowie, Hans Abel czy Gerd Rudolph to producenci, którzy nie imponują może wielkim rozmachem produkcji, wielkością winnic, ale dbają o zachowanie tradycyjnych metod i własny, „domowy” styl, zachowując przy tym klasę i indywidualny charakter win.
W tym miejscu regionu można znaleźć również bardzo miłe akcenty polsko-niemieckie, wspomniani winiarze z Hambach chętnie podkreślają związki regionu z Polską, odwołując się do wielu historycznych wydarzeń, które łączyły kiedyś obydwa kraje. Chętnie częstują tu także świeżym, młodym winem, w charakterystycznym szkle – Szopenglass, solidnej, półlitrowej szklanicy i nieodzownym toastem „Zum Wohl!”…
Ale o tej części regionu opowiemy sobie jednak innym razem.

Światowy szyk
Palatynat to spory, bardzo ciekawy i zasłużony obszar winiarski. Pokaźne i obfite źródło wielu ciekawych win. Klimat panuje tu suchy i ciepły, co pozwala zwykle na obiecujące i dorodne zbiory. Jak można by ogólnie scharakteryzować wina? Z pewnością są to trunki bogate, o czystym charakterze – oddającym wspaniale możliwości szczepów i gleb. Wyrazista, owocowo-miodowa natura aromatów i smaku, świetna budowa, dobry potencjał do dojrzewania czynią je winami naprawdę wielkiej klasy. Wina z posiadłości Dr Basserman Jordan, Reichsrat von Buhl czy Dr Bürklin-Wolf cieszą się renomą na międzynarodowych rynkach (z wielkim powodzeniem dotarły na rynki azjatyckie, gdzie zdobyły duże uznanie).
Posiadłość winiarska Weingut Geheimer Rat Dr. von Bassermann-Jordan to prawdziwa instytucja – oprócz produkcji świetnych win, znajduje się tutaj imponująca kolekcja starych roczników, właściciele mogą poszczycić się winami nawet z 1880 roku. Są również i inne, cenne, związane z winiarstwem eksponaty.
Przez długie lata użytkowania tych ziem, ich właściciele zajmowali się nie tylko doskonaleniem winiarskich umiejętności – polityka, działalność naukowa, mecenasowanie sztuce również nie było im obce. Rodzina Bassermann-Jordan ma poważny wkład w rozwój klasyfikacji niemieckich win, ustaw i profesjonalnych dzieł naukowych z zakresu winiarstwa.
Mogą tu poszczycić się dziesięcioma winnicami z doskonałymi ekspozycjami dla rieslinga i to na jego produkcji są tutaj przede wszystkim skoncentrowani. Staranna selekcja gron, obniżanie wydajności z hektara, ścisła kontrola temperatury fermentacji i kolejnych etapów produkcji czynią te wina prawdziwie finezyjnymi.
W niewielkiej ilości powstają tu również wina kupażowane. Od 1996 roku oprócz Rieslinga znajdują się tutaj bowiem nieduże nasadzenia Weissburgundera, Spätburgundera, Chardonnay i Merlota.
Z kolei posiadłość Reichsrat von Buhl  szczyci się jednymi z najlepszych w Niemczech parceli winiarskich (doskonałe, m.in. we Forst i Deidesheim). W sumie posiada prawie 60 hektarów upraw. Znakomite uwarunkowania klimatyczno-geologiczne, długoletnia tradycja połączona z autentyczna dbałością o poziom win spowodowały, że wina zaznaczyły swą obecność na rynku pasmem wielu prestiżowych wyróżnień.
Po słabszych latach na początku XX wieku, od połowy lat 90. posiadłość Reichsrat von Buhl odnotowuje w świetnym stylu powrót na winiarską arenę dając się poznać jako prawdziwy producent w czołówce win nie tylko niemieckich, ale i europejskich. Prym wiedzie tu oczywiście riesling, ale jest również gewürztraminer, spätburgunder, gewürztraminer, grauburgunder, scheurebe i weissburgunder.
Ponad 400-letnie winnice Dr. Bürklin-Wolf również wpisują się w najbardziej prestiżowe dokonania winiarskie Palatynatu. Obecnie jest to największa prywatna winiarska posiadłość w Niemczech. Oprócz znakomicie prowadzonych winnic i produkcji, szczyci się ona znakomitą kolekcją muzealnych win, spoczywającą w starych piwnicach. Latyfundia tworzą odrestaurowane zabytkowe budynki, winoteka, ogrody i restauracja. To miejsce bardzo chętnie odwiedzane przez turystów. Oprócz winiarskich spraw prowadzi się tutaj bowiem ożywioną działalność kulturalną, związaną między innymi z organizacją przedstawień operowych, koncertów muzyki klasycznej, itp.
Znakomite ekspozycje terenowe, bardzo rozważne i pieczołowite podejście do produkcji wina na każdym etapie, nacisk na charakter terroir i coraz poważniejsze zaangażowanie w biodynamiczny charakter prowadzenia winnic powoduje, że na całym świecie wina te podbiły serce niejednego konsumenta. Dr Bürklin-Wolf jak większość dynamicznych producentów próbuje sił z kupażowaniem win oraz z winami czerwonymi. Oprócz rieslinga uprawia się więc tutaj również także szczepy weissburgundera, gewürztraminera, spätburgundera czy dornfeldera. 

Winiarska trasa
Palatynat to dobrze ponad 20 tysięcy hektarów winnic. Jak widać prym wiodą oczywiście uwodzące smak rieslingi – harmonijne, treściwe i bardzo aromatyczne. Prostota i znakomity styl tych win powodują, że i u nas stają się one coraz bardziej widoczne i chętniej kupowane. Sam region jest zaś bardzo ciekawy pod względami turystycznymi i kulinarnymi – jest dobrze w tym względzie przygotowany – na odwiedzających te tereny czeka Deutsche Weinstrasse, która pozwoli zapoznać się z wieloma atrakcyjnymi miejscami, parcelami winiarskimi, zabytkami, restauracjami, no i samymi winami oczywiście. Każdy, kto zdecyduje się na zwiedzanie tych terenów może być pewny, że jego wiedza o winie wzbogaci się o solidne doznania.

© tekst i zdjęcia: Mariusz Kapczyński

 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT