Vinisfera

Tuzin ostryg w Malym Stonie…

Chorwację lubię, do Chorwacji wracam. Zarówno jako gość, ale też zawodowo, jako człek „od wina”. Byłem tam wiele razy, ale trudno byłoby mi powiedzieć, że ją dobrze znam. Z tym większym zaciekawieniem sięgnąłem po wydaną niedawno przez wydawnictwo Explanator książkę, poświęconą chorwackiej krainie – „Dalmacja poza czasem. Opowieści górala znad morza”.

Dalmacja. Sielankowy lazur Adriatyku i położone niedaleko jego brzegów szarozielone góry to najbardziej znane elementy tamtejszego krajobrazu. Do tego drzewa laurowe, szalona muzyka cykad, powietrze przesycone słonym aromatem morza, mokrych kamieni, rozmarynu, żywicznego oddechu pinii i pachnących rybami pomostów…
Chorwację lubię, do Chorwacji wracam. Zarówno jako gość, ale też zawodowo, jako człek „od wina”.
Byłem tam wiele razy, ale trudno byłoby mi powiedzieć, że ją dobrze znam. Z tym większym zaciekawieniem sięgnąłem po wydaną niedawno przez wydawnictwo Explanator książkę, poświęconą chorwackiej krainie – „Dalmacja poza czasem. Opowieści górala znad morza”. Autor – Leon Grubišić jest ichtiologiem, nauczycielem akademickim w Splicie (jego wiedzę i słabość do ryb odnajdziemy w książce, gdzie co rusz ze swadą przybliża ich zwyczaje, przytacza sposoby łowienia i przyrządzania – nie tylko ryb, ale i innych stworzeń morskich). Moje zainteresowanie książką dodatkowo podsycił fakt, że moją bazą podczas ostatniego pobytu w Dalmacji było znajdujące się niedaleko Splitu –  Ciovo, gdzie Autor zamarzył sobie zamieszkać w przyszłości.
Książka okazała się ciekawa i zwyczajnie przyjemna w czytaniu – zawsze miło skonfrontować własne wrażenia z opisami Autora. Zaznaczyć trzeba, że „Dalmacja…” nie jest ani klasycznym przewodnikiem, ani płaską wakacyjną beletrystyką. To raczej snuta spokojnie, barwna opowieść, daleka od suchej strawy bedekerów.
„Dalmacja poza czasem” ma ciekawe wątki polskie. Grubišić ma słabość do naszego kraju – studiował u nas, na szczecińskiej Akademii Rolniczej (dziś to Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny) i wywiózł do Chorwacji przyszłą żonę – Polkę. Dodatkowego smaku dodaje fakt, że książkę tę napisał w naszym języku. Warto wspomnieć również, że do powstania książki przyczynili się też polscy miłośnicy Chorwacji, skupieni wokół (znanej chyba wszystkim „cro-maniakom”) strony www.cro.pl. Ich wkład to zarówno pomysł, jak i organizacja zbiórki funduszy wspierających wydanie książki.
„Dalmacja…” jest więc na swój sposób wydawnictwem lekko offowym, jak informuje wydawca: „książka wydawana jest nakładem własnym autora i jego współpracowników: Przemysława Biłozora – redaktora prowadzącego oraz Wiesława Polakiewicza – autora większości fotografii.”
Tak więc Leon Grubišić lądem i wodą oprowadza nas po mniej lub bardziej znanych zakamarkach Dalmacji –  od wyspy Pag do półwyspu Prevlaka czyli granicy z Czarnogórą. Poznajemy więc historię snutą przez człowieka znającego te miejsca doskonale. Opisane zostają tu małe, nieznane zatoczki i wyspy oraz takie rozpoznawalne miejsca jak  Zadar, Szybenik, Makarska, Trogir czy Dubrownik.
Książka pisana jest prosto, opowieść miłośnika tych ziem, zawiera dużo ciekawostek, historii i przygód Autora, trafnych spostrzeżeń, jak i praktycznych wskazówek (np. namiary GPS na opisywane ciekawe miejsca). Jest też obficie okraszona fotografiami pokazującymi wiele uroczych zakątków (brakuje mi tylko zdjęć ludzi – mieszkańców tych uroczych terenów).
Z książki dowiemy się co to takiego paška čipka, kiedy w Malim Stonie obchodzi się Dzień Ostryg, co to jest peka, bevanda albo bukara, poznamy bliżej zwyczaje i historię mieszkańców Dalmacji. Są też oczywiście fragmenty poświęcone winu (przeszkadzają małe wpadki w redakcji  niektórych terminów np. nagminnie powtarzające się „wino czarne”, zamiast po prostu „czerwone”), a także wątki dotyczące wytwarzania mocniejszych rzeczy – rakiji, travaricy, lozy… Sporo tu także akcentów wprost z konoby – przepisów, porad kulinarnych, etc.
To sympatyczna książka, napisana bez zadęcia, pełna ciepła i sympatii do ludzi, opowieść Chorwata, który zakochany jest w swoim kraju i w Pol(s)ce. Przeczyta ją z frajdą każdy, kto w Dalmacji był albo się tam wybiera.
Ja zaglądnę tam na pewno.

Leon Grubišić, Dalmacja poza czasem. Opowieści górala znad morza”, Explanator, Poznań 2011, 320 s. Cena: 59,90 zł

Książkę można zamówić tutaj

M.K.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT