Vinisfera

Wino w sieci

Oto przegląd mniej i bardziej poważnych newsów na temat wina. Trochę szampańskich pomysłów naukowców i parę innych smakowitych informacji.





Piersiasty puchar

Moët Hennessy producent słynnego Dom Pérignon wypuścił niedawno na rynek szampana w zestawie z wyjątkowym „szkłem”. Kształt czaszy tego osobliwego porcelanowego pucharu jest zgrabnym odlewem piersi supermodelki – Claudii Schiffer. Filar naczynia stanowią odlewy miniaturowych butelek Dom Perignon usadowione na ozdobnej podstawie. Całość zwieńczona jest gustownymi sygnaturami. Puchar zaprojektował słynny kreator mody Karl Lagerfeld. Ten ekscentryczny pomysł nie jest jednak nowy. Wiele lat temu, w 1787 roku w królewskiej manufakturze powstał słynny kielich „Bol Sein” należący do Marii Antoniny. Jego czasza, jak głosi legenda, odlana została na wzór piersi księżniczki. Oryginalny, ocalały egzemplarz porcelanowego pucharu można dziś oglądać w paryskim Grand Palais. (dawniej puchar ten był ozdobą komnat zamku Rambouillet, dzisiaj należy do zbiorów The Antique Porcelain Company). Kto chce się napić szampana z „piersi” niemieckiej modelki (wymiary Schiffer: 95-60-90), musi zapłacić około 2,5 tys. euro, tyle bowiem kosztuje zestaw na który składa się zamknięty w ekskluzywnym pudełku puchar wraz z dołączoną butelką Dom Pérignon Oenotheque 1995. Trzeba się jednak spieszyć, bo wyprodukowano tylko tysiąc takich cycuszek. Przepraszam – cacuszek.
 

Korkowe obliczenia

Szampańskich historii ciąg dalszy. Niemieccy naukowcy postanowili uważnie pochylić się nad strzelającym szampanem. Obliczyli oni mianowicie prędkość korka wystrzelonego z butelki musującego wina. Kierujący przedsięwzięciem naukowiec – Friedrich Balck z niemieckiego Uniwersytetu Technicznego w Clausthal zauważył, że energicznie wstrząśnięta butelka szampana (z ciśnieniem wewnątrz ok. 2,5 bara) wyrzuca korek z szybkością 40 km/h. Jak donoszą gazety Balck zmierzył prędkość używając fotoelektrycznych i akustycznych przyrządów (mierząc przy okazji impet uderzenia korka o kartkę papieru). W wyniku pieczołowitych badań niemieccy uczeni orzekli, że korek może osiągać znacznie większe prędkości – nawet 100 km/godzinę. Muszą być jednak spełnione ku temu pewne warunki – ciśnienie powinno w butelce wynosić minimum 3 bary (osiągnięte bez wstrząsania butelką). Jak widać karnawał również niemieckich naukowców skłonił do szampańskich pomysłów. Tylko czy oni robili to w godzinach pracy?

Zaaresztowane wino

Mszalne wino produkowane w Betlejem dla chrześcijańskich organizacji charytatywnych w Anglii zostały dopuszczone z powrotem do sprzedaży po embargo nałożonym przez izraelskie władze. Około 12 tysięcy butelek wina z Cremisan Vineyards (na zdj. obok) przeznaczonych na eksport dla chrześcijańskich gmin w Wielkiej Brytanii zostało pod koniec zeszłego roku zatrzymanych w izraelskim porcie Haifa. „Żołnierze wyjaśnili  właścicielom Cremisan, że wino stanowi zagrożenie bezpieczeństwa”… – poinformował dziennik internetowy „Independent Catholic News”. Nie wiadomo jednak dokładnie o jaki rodzaj zagrożenia chodzi… Niedawno importer wina z Cremisan Vineyards – organizacja „5th Gospel Retreats”- oświadczył, że władze Izraela odpuściły zakaz i „ryzykowne wino”– zostało wysłane do Europy. Wspomniane wino powstaje w Beit Jala – na peryferiach Betlejem i choć główna siedziba winiarni mieści się w Jerozolimie a jej główne magazyny leżą częściowo po stronie palestyńskiej. Produkowane jest zgodnie z porządkiem i wymogami kościoła rzymskokatolickiego przez zakonników – Salezjan od świętego Jana Bosco. Produkuje się kilka rodzajów win, w tym deserowe i musujące. Cztery rodzaje sprzedawane są do Europy, głównie wytrawne – z przeznaczeniem do obrządków sakramentalnych (wina zwane Messa i Star of Bethlehem). Winnice prowadzone są metodami organicznymi, zbiory dokonywane są głównie przez lokalne, palestyńskie rodziny…

Wino zamiast ryb?
Kolejne „zdrowotna” informacja dotycząca właściwości wina. Uczeni z włoskiego Katolickiego Uniwersytetu z Campobasso (region Molise) po żmudnych badaniach dowodzą, że dwie lampki czerwonego wina są w stanie wpłynąć na wytworzenie, tzw. dobrych tłuszczy w organizmie – podobnych do tych, jakie dostarcza nam spożywane mięso z ryb. Chodzi przede wszystkim o kwas Omega 3. Jest to kwas tłuszczowy, który pozwala zachować nam pełną sprawność fizyczną i umysłową (występuje on też, np. w niewielkich ilościach w oleju lnianym i oleju glonowym). Przeprowadzono badania na kilkuset osobach z różnych krajów (Wielkiej Brytanii, Belgii i Włoch), wyniki badań pokazały, że te osoby, które spożywają niewielka ilość alkoholu zwiększyły zawartość kwasu omega 3 w organizmie. Najbardziej skuteczne w tej materii okazało się czerwone wino. To kolejny zdrowotny fenomen wina ogłoszony przez uczonych. Oczywiście dzieje się tak przy ograniczonym spożywaniu wina (1-2 lampki dziennie). Tak więc, kto nie lubi ryb może wychylić dobroczynną lampkę. Znam takich, których ta wiadomość bardzo ucieszy.

 
Proscceo wyżej?
Konsorcjum Prosecco DOC di Conegliano-Valdobbiadene zaapelowało do włoskiego rządu o wsparcie i promocję tej apelacji do statusu DOCG. W tym samym czasie bazowy poziom win Prosecco IGT powinien niejako automatycznie zostać zaklasyfikowany do wyższego obszaru – DOC. Z drugiej strony władze konsorcjum domagają się bardziej rygorystycznego podejścia do klasyfikacji win i zdegradowania części win, tak by ich producenci nie mogli używać określenia „Prosecco” na etykiecie. Konsorcjum poprosiło o przesunięcie najlepszych prosecco do statusu DOCG jeszcze w tym roku. Proscco ma swoje kolejne 5 minut, w tej chwili cieszy się wielką popularnością, np. na ważnym angielskim rynku. Prosecco DOC to dzisiaj produkcja około 57 milionów butelek wina, z czego 15 milionów wysyłanych jest na eksport. Przypomnijmy, że system apelacji wprowadzono we Włoszech w 1963 roku.
 
Satelitarne obliczenia
Hiszpańscy naukowcy ulepszyli komputerowe oprogramowanie, które pozwala z dużą dokładnością identyfikować uprawy winorośli za pomocą obrazów satelitarnych. Umożliwia to,  naukowcom i winiarzom obliczać np. potencjalną produkcję wina, która pochodzić będzie z „podglądanego” areału. Wcześniej poszczególne parcele w winnicy były oznaczane ręcznie oraz przez klasyczne fotografie. Nowe oprogramowanie bazuje na komputerowej analizie cyfrowych obrazów wykonanych przez satelitę Landsat. Oprogramowanie wykorzystuje serie algorytmów do analizowania fotografii „piksel po pikselu” identyfikując różne typy powierzchni – od winnic, poprzez drogi, lasy, nawodnione obszary, itd. Software jest w stanie również uchwycić różnice między różnymi  typami winnic, np. odnotować obraz niedawno założonej plantacji. Badania prowadzone na Uniwersytecie w León i Uniwersytecie Santiago de Compostella zostały już z powodzeniem wykorzystane w apelacji Bierzo. Wyniki analiz opublikowano w Spanish Journal of Agricultural Research. 

(opr. M.K.)




Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT