Parę ładnych lat temu Maciej Mickiewicz zapytany przeze mnie dlaczego nie wykorzystuje w swoim winiarskim projekcie znanego nazwiska, odpowiedział… No właśnie. Co odpowiedział?
Parę ładnych lat temu Maciej Mickiewicz zapytany przeze mnie dlaczego nie wykorzystuje w swoim winiarskim projekcie znanego nazwiska, odpowiedział: „Nazwisko Mickiewicz niech znane będzie z dzieł wieszcza. My stawiamy na wina, one mają być naszą wizytówką”.
Nie były to czcze słowa. Przez kolejne roczniki Winnica Solaris dzielnie i z klasą budowała swoją reputację. Wina trzymały równy poziom i czysty charakter a konsumenci przyzwyczaili się do względnej regularności w tej materii.
Kaloszowa ekipa Mickiewiczów
Lata mijają, zmienia się polskie wino, zmienia się podejście i wiedza winiarzy. W tym roku jedną z najbardziej zaskakujących wolt jeśli chodzi wizerunek i – pardon my French! – rebranding wykonała właśnie Winnica Solaris. Zupełnie zmieniono wygląd etykiet – pojawiła się na nich seria kolorowych kaloszy oraz nazwisko Mickiewicz. Nowe etykiety natychmiast zwróciły uwagę rynku i zyskały uznanie zarówno branży, jak i konsumentów. Warto posłuchać opowieści rodziny o tym, jak ruszyli po sąsiadach, by zdobyć brakującą parę kaloszy. Musicie bowiem wiedzieć, że wszystkie (z wyjątkiem jednej pożyczonej) pary są zdjęciami rodzinnych gumiaków.
Za brawurową zmianę stylistyczną etykiet odpowiada agencja Opus B, o realizacji tego pomysłu możecie poczytać tutaj.
Można powiedzieć jedno – w tych „kaloszach” butelkom jest do twarzy. Wypadają one tym lepiej, że nowy rocznik pokazany przez Mickiewiczów prezentuje się naprawdę dobrze. Cieszy dobre wydanie rieslinga i nowe nasadzenia tej odmiany (to chyba kolejna wolta, miękkie przeniesienie popisowych akcentów winiarni z solarisa na rieslinga). Wina są lekkie, rześkie, zwiewne, z przyjemnie zaakcentowaną owocowością. Dają dużo orzeźwienia i frajdy w piciu. Jeśli miałbym się czegoś przyczepić, to może trochę przeszkadzać nadmierna „neutralność” tych win – przydałoby się niektórym nieco więcej charakteru, odmianowego pazura. Jednak nie chcę tu psioczyć. Sami spróbujcie wskoczyć w te kalosze. A później niech się dzieją różne ballady i romanse…
(5-) Feeling 2017, Winnica Solaris, Małopolski Przełom Wisły, Lubelskie, Polska, 11%
Riesling w bardzo dobrej odsłonie. W ustach wytrawny, dość lekki i szczupły. Sporo nuty wyraziście jabłkowej plus mirabelki, niedojrzała brzoskwinia, biała porzeczka, trochę białego pieprzu oraz limonki. Lekkie i smaczne. Wytrawne, odświeżające i transparentne, wartko układające się na podniebieniu. „Zielonkawe” wino, znakomite na upalne dni, wspaniale odświeża i gasi pragnienie. Dobre do szparagów i lekkich sałatek.
Cena: 60,00 zł
(4+) Furore 2016, Winnica Solaris, Małopolski Przełom Wisły, Lubelskie, Polska, 12%
Seyval blanc, sibera, hibernal i riesling – w równym procentowym udziale. Lekkie, zwarte, przejrzyste wino. W aromatach świeże jabłko, melon, ogórek, agrest. W ustach wytrawne, odświeżające kwasowe, lekko mirabelkowe i morelowe. Przyjemna owocowość podbita trochę mineralnością i z lekka słonawą, chudą końcówką. Jest dobrze.
Cena: 45,00 zł
(4) Johanis 2017, Winnica Solaris, Małopolski Przełom Wisły, Lubelskie, Polska, 11%
Białe półwytrawne. 100% johanniter. Aromaty lekkie, neutralne, świeże, jabłkowe, morelowe. Tak też jest i w ustach – wino jest delikatne, żywe, niosące bardzo przyjemny rejestr owocowy. Cukru właściwie tu nie znać, jedynie delikatnie zmiękcza wino i wygładza końcówki. Jest przejrzystość, lekkość i świeży nerw. Finisz jabłkowy, kwasowy, odświeżający podniebienie.
Cena: 50,00 zł
(4) Solero 2017, Winnica Solaris, Małopolski Przełom Wisły, Lubelskie, Polska, 13%
100% solaris. Jabłko, gruszka, mirabelki, sporo owocu, ale wino jest lekkie i szczupłe. Aromaty „zielone”, w smacznym, zachęcającym anturażu: zielonego jabłka, szparagów limonki, liści kafiru. W ustach kwasowe, jest tu przyjemna owocowość, odświeżenie, lekkość. Trochę akcentów jabłkowych i grejpfrutowych pestek, pokrzywy, niedojrzałego agrestu, białej porzeczki. W sumie pozytywnie proste delikatne, zielono-owocowe wino.
Cena: 60,00 zł
(3+) Rosemary 2017, Małopolski Przełom Wisły, Lubelskie, Polska, 12%
Regen plus zwaigelt. Nasycony malinowy kolor. Wino półwytrawne, malinowo-landrynkowe. Wolałbym je w wytrawnej wesji, bo fajna jest tu materia owocu, ale z drugiej strony – rozumiem ukłon w stronę szerszej publiczności. Są tu maliny, guma balonowa, poziomki, kompot truskawkowy. Resztkowy cukier ogładza kwasowość i wyrazistość owocu. Wszystko tu miękkie, gładkie, z lekka galaretkowe, wygląda zbyt landrynkowo, prosto. Na etykiecie znajduje się jedyne zdjęcie, które nie jest fotką rodzinnych kaloszy. Przypadek?
Cena: 50,00 zł
(4+) Cortez 2016, Winnica Solaris, Małopolski Przełom Wisły, Lubelskie, Polska, 13,5%
Cabernet cortis, 17 miesięcy dojrzewania w beczce z dębu francuskiego. Aromaty wiśni, jeżyn, soku z czereśni oraz pestek, ziemi i dymu. Smak wytrawny, intensywny, wyrazisty, jednak nie jest to wino ciężkie, raczej średniej wagi, z dobrze „ustawioną” nutą owocową i korzenną. Jest czerwony pieprz, wędzona suszona papryka, wiśnie z peską. Zgrabnie ułożone wino, ma przyjemną dojrzałość, miękkość tanin i fajny lekko pieprzny finisz. Dobra robota.
Cena: 60,00 zł
(5-) Regini 2016, Winnica Solaris, Małopolski Przełom Wisły, Lubelskie, Polska, 13%
Regent. 17 miesięcy dojrzewania w używanej beczce z dębu francuskiego Aromaty gęste, głębokie, mocno dojrzałe i owocowe. Jest soczysta wiśnia , czereśnia, jeżyny, morwa, plus trochę świeżego tytoniu, ziemi, igliwia. W ustach treściwe mocno owocowe. Dotarte i smaczne. W finiszu pieprz, suszona papryka, Jeden z lepszych polskich regentów jaki ostatnio piłem.
Cena: 55,00 zł
Mariusz Kap©zyński
Punktacja:
(6) – wybitnie, prawdziwe arcydzieło
(5) – bardzo dobre, wino z dużą klasą
(4) – dobre, interesujące wino
(3) – przyzwoite
(2) – słabe
(1) – omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
(- lub +) oznacza odjęcie/dodanie nieznacznych „półpunktów”
