Jedna z wiodących posiadłości we Franciacorcie. Oto krótka charakterystyka winiarni i dwa świetne przykłady jej możliwości – wino młode oraz już dość wiekowe. A smaki? Było bosko.
Jedna z wiodących posiadłości we Franciacorcie. Oto krótka charakterystyka winiarni i dwa świetne przykłady jej możliwości – wino młode oraz już dość wiekowe. A smaki? Było bosko.
CA’ DEL BOSCO
Wiodący i znany producent, jeden z tych, którzy stanowili o nowym, ekscytującym obliczu regionu. Maurizio Zanella założył winnice w 1968 roku z myślą o produkcji jakościowych win musujących. Po wykarczowaniu drzew na lesistych wzgórzach udało sie wydrzeć naturze jedne z najlepszych lokalizacji w regionie. Dziś jest to 154 hektarów winnic, w których rosną chardonnay, pinot bianco, cabernet sauvignon, cabernet franc, merlot i pinot nero. Nowoczesną winiarnię ukończono w 2005 roku. Posiadłość ma imponujące otoczenie, połacie równiuteńko przyciętych trawników, lądowisko dla helikoptera i stojące gdzieniegdzie charakterystyczne rzeźby Igora Mitoraja. Ca`del Bosco to czołówka winiarstwa nie tylko w regionie, ale całych Włoszech. Degustacja franciacorty z 1979 roku potwierdziła tylko dobrą opinię o producencie i dobry potencjał powstających u niego win. Ich styl jest postawny, gęsty, o zdecydowanym, dobrze zdefiniowanym charakterze. Produkcja około miliona butelek rocznie. Oprócz bąbelków powstają tutaj również dobre wina niemusujące.
Importerem w Polsce jest, m. in. Festus, PWW
(4+) Franciacorta Dosage zero 2005, 12.5%
Zabutelkowane w 2010 roku. Wino jest przyjemne, ma się wrażenie gładkiej słodyczy owocu. Wyczuć można jabłko i drożdże oraz lekko ogryzkowe tony. Wino zgrabne, gęste. W ustach kwasowo-ogryzkowe, z nutami dojrzałego jabłka, wypieczonego chleba, wosku, gruszki. Zgrabne, wyraziste, wykonane bardzo porządnie. Ma smaczny, świeży rejestr. Dość długie, wyraziste. Materia rozciągnięta, przydałoby się więcej skupienia, zwięzłości i chłodu elegancji a byłoby doskonale.
(5) Franciacorta Melissime 1979
85% chardonnay 10% pinot blanc, 5% pinot nero. Spod ręki francuskiego, pracującego w tym czasie dla Ca` del bosco winemakera. Dojrzałe, rozwinięte, ale ciągle zachowujące znakomitą świeżość i pienistość. W nosie wypada gładko, „pączkowo”, nuta świeżego ciasta na chleb. Wino ładne, z nerwem, przyjemne i eleganckie, w dobrej kondycji. W ustach wyczuć można sporo orzecha laskowego, słomy, suchej ziemi, mango, marakui, migdałów, pestek i klasycznej winiarskiej starej piwnicy. Jest w nim sznyt jakości, szlachetnego rejestru, choć podtrzymujący całość nerw świeżości mógłby trwać nieco dłużej.
Mariusz Kapczyński
