Vinisfera

Sława i chwała

W świecie wina nie brak butelek legendarnych, sławnych, okrytych nimbem niedostępności, wysokich cen, limitowanych ilości, etc. Sylvie Girard-Lagorce zdecydowała, by w książce „Wyjątkowe wina. Największe wina świata”, sporą ich część opisać. Książka ta niedawno wydana została na polskim rynku, przez Wydawnictwo Olesiejuk. Zamysł i realizacja książki są stosunkowo proste – wybrać i pokazać słynne butelki, po czym krótko je scharakteryzować, opisując przy okazji lokalizację winnic, historię posiadłości, etc.

1. W świecie wina nie brak butelek legendarnych, sławnych, okrytych nimbem niedostępności, wysokich cen, limitowanych ilości, etc. Sylvie Girard-Lagorce zdecydowała, by w książce „Wyjątkowe wina. Największe wina świata”, sporą ich część opisać. Książka ta niedawno wydana została na polskim rynku, przez Wydawnictwo Olesiejuk.
Zamysł i realizacja książki są stosunkowo proste – wybrać i pokazać słynne butelki, po czym krótko je scharakteryzować. Informacyjne „fiszki” dotyczą zazwyczaj historii posiadłości, właścicieli, powierzchni i lokalizacji winnic, produkcji rocznej oraz najlepszych roczników danego wina. Jednak sprawa nie kończy się tylko na takiej ogólnej charakterystyce rodowodu wina. Każdy wyszczególniony kraj, region otrzymują tu zwięzłe objaśnienie, są też użyteczne i urozmaicające wstawki dotyczące, np. odmian winorośli, detali historycznych, temperatury podawania wina, etc. Poza tym znaleźć można sporo rozmaitych ciekawostek o słynnych winnicach czy domach winiarskich.

2. „Wyjątkowe wina” są typowo albumową pozycją – klarownie poukładaną, przyjemnie wydaną i kompetentnie przetłumaczoną przez Sławomira Chrzczonowicza. Najwięcej miejsca poświęcono w książce Francji, ale są i inne kraje Europy i wina z innych kontynentów. Książka jest raczej przeznaczona do swobodnego przeglądania, nieskrępowanej kolejnością stron „podróży po butelkach”, niż ciągłej lektury. Jednak i tak pozwala to choć trochę uchwycić specyfikę wielorakich stylów wina, miejsc, odmian winorośli i sposobów winifikacji. Pomoże też trochę zrozumieć „dlaczego wielkie wina są wielkie”.
Pozycja przeznaczona jest zarówno dla tych, którzy dysponując finansami, chcą nabyć i spróbować czegoś wyjątkowego, jak i dla kanapowych degustatorów chętnie „zanurzających się” w wina, na które ich zwyczajnie nie stać, ale mimo to żądni są ekskluzywnych historii i przynajmniej teoretycznego kontaktu z największymi etykietami świata.

3. Każdy winomaniak ma swoją krótszą lub dłuższą listę najlepszych spróbowanych win – pewnie niektóre z nich będzie można odnaleźć w książce. Wybór butelek dokonany przez Sylvie Girard-Lagorce nie jest zły, ale wiadomo – kłopot z podobnymi zestawieniami jest taki, że każdy ma ochotę dorzucić swoje trzy grosze.
Z drugiej strony, przypominać warto, że na wyjątkowość i niepowtarzalność wina składa się nie tylko jego niezwykły, organoleptyczny rejestr. W prywatnych zestawieniach wiele win swoją chwałę zawdzięcza całemu towarzyszącemu degustacji kontekstowi – spotkanemu winiarzowi, rozmowie z nim, miejscu i momentowi w jakich zostały wypite, poznanym ludziom, towarzyszom stołu, wyjątkowemu jedzeniu, etc. Czasem okazuje się, że te właśnie na pozór zwyczajne wina mogą mieć sporo „wyjątkowości” i dzielnie stają w szranki z tymi legendarnymi, opiewanymi przez znawców i wszelkiej maści koneserów. Tu pozwolę sobie na prywatną dykteryjkę. Mój serdeczny przyjaciel M. przy niemal każdym degustacyjnym spotkaniu wspomina smak pewnego (stojącego nisko w ogólnych rankingach) wina, przy pomocy którego udało mu się pewnego wieczoru skruszyć wreszcie opory od dawna adorowanej dziewczyny i zażegnać z nią na chwilę fenomen obojętności wszechświata…  Nie ma wątpliwości, że M. umieściłby owo wino na samym szczycie listy „butelek legendarnych”. Tym bardziej, że życie dopisało ciąg dalszy – dziewczyna została żoną M., a ja jeszcze po wielokroć będę musiał wysłuchiwać zgranej do cna historyjki z owym „wyjątkowym” winem. Trudno.

4. Podsumowując: nawet słabo zorientowany w temacie wina czytelnik książki Sylvie Girard-Lagorce wyniesie trochę nauki o winiarskim świecie a może nawet złapie bakcyla i zanurzy się w tę bogatą i różnorodną materię. Kto wie, może wiele z opisywanych kultowych win zwyczajnie znajdzie się na jego liście obowiązkowych degustacji? Wszystko się może zdarzyć.

Sylvie Girard-Lagorce, Wyjątkowe wina. Największe wina świata, tłum. Sławomir Chrzczonowicz,  Wydawnictwo Olesiejuk, Ożarów Maz., 2011, 384 s., cena: 69 zł

Mariusz Kapczyński

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Vinisfera
Przewiń do góry

Jeżeli chcesz skorzystać z naszej strony musisz mieć powyżej 18 lat.

Czy jesteś osobą pełnoletnią ?

 

ABY WEJŚĆ NA STORNĘ

MUSISZ MIEĆUKOŃCZONE

18 LAT